Tiry były jak okręty, przypływające z innego świata, dalekich mórz i oceanów. Z zagranicy. Terminal celny graniczył z naszym podwórkiem, a przyjazd ciężarówek zawsze zwiastował nowe zdobycze z zachodu - puste puszki po coca-coli i piwie. Wszyscy byliśmy zbieraczami. Nasze trofea układaliśmy rzędem na półkach w swoich pokojach, wyobrażając sobie luksus za Żelazną Kurtyną.
Tamtego dnia również się obłowiliśmy, ale to mnie trafiła się prawdziwa perła. Plastikowa butelka po fancie.
Starszy brat przelał do niej herbatę, zapakowaliśmy kanapki w gazetę i pojechaliśmy na basen.
Po rozłożeniu ręczników ostentacyjnie wyciągnąłem picie. Zrobiło się zbiegowisko. Byliśmy bohaterami.
Każdy chciał łyka z plastikowej butelki.
Artefakt (drabble)
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
- pan_ruina
- Posty: 203
- Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
- Lokalizacja: Wrocław
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Artefakt (drabble)
Szarość, siermięga peerelu i rajski ptak z Zachodu. Zachwyt i zazdrość.
Fakt artefakt.
Kronikarz z Ciebie : )
Fakt artefakt.
Kronikarz z Ciebie : )
- pan_ruina
- Posty: 203
- Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Artefakt (drabble)
eka, znów się pochylasz nad peereloskim drabliszczem:) dzięki:)
Może napiszesz o wodzie z sokiem z saturatora, czy papierowej dyszce z Józefem Bemem?;) w stu słowach...
Kronika drabblowa:))
Może napiszesz o wodzie z sokiem z saturatora, czy papierowej dyszce z Józefem Bemem?;) w stu słowach...
Kronika drabblowa:))
Re: Artefakt (drabble)
Muszę i ja drugiego popełnić 
Świetny
Jedną z moich najważniejszych zdobyczy była puszka po Mirindzie, achh cudownie pomarańczowa. Sam kolor energetyzował wspaniale.

Świetny

Jedną z moich najważniejszych zdobyczy była puszka po Mirindzie, achh cudownie pomarańczowa. Sam kolor energetyzował wspaniale.
- pan_ruina
- Posty: 203
- Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Artefakt (drabble)
Stella, mam nadzieję, że Twoja "Paczka" nie będzie jedyną Twoją prozą w Wieżowcu:))
Masz wyczucie, pisz. Z ogromną przyjemnością przeczytam:)
Masz wyczucie, pisz. Z ogromną przyjemnością przeczytam:)
Re: Artefakt (drabble)
Ech, wspomnienia... W czasach mojego dzieciństwa każdy miał w domu kolekcję puszek po napojach, których smaku mogliśmy się jedynie domyślać. Rzadko kogo stać było na zakupy w Pewexsie. Do dziś pamiętam zapach i smak truskawkowych mentosów z tamtych lat :)
Pięknie oddałeś klimat, dziękuję.
Pięknie oddałeś klimat, dziękuję.
- pan_ruina
- Posty: 203
- Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Artefakt (drabble)
Halmar, może machnij drabla;)