Staram się rozgryźć problem, który
dotyczy kwestii tak istotnej
jak odmienność obcej kultury
zanim nas ona w dupę kopnie.
Nie ruszam tu literatury
choć w niej przykłady są istotne,
myślę o tej formie kultury
która rozwija się na oknie.
Leży tam serek zapomniany,
taki trójkącik topionego
i widzę dość poważne zmiany
choć rzadko zbliżam się do niego.
Kultura kwitnie, rośnie zdrowo
niepowstrzymana, bez cenzury
niezwykle szybko, żywiołowo
pleśnią pokrywa wszystkie dziury.
Wokół roztacza się aromat
bo jak wiadomo, gdzie kultura
rozwija się nieposkromiona
tam znajdzie się postać ponura.
Ta będzie chciała, choć to draństwo,
podporządkować tę kulturę
i stworzyć własne silne państwo,
administrację i cenzurę.
Siedzę i tak sobie rozmyślam
- jaka religię przyjmie państwo?
Może to być na przykład islam
albo sprawdzone już chrześcijaństwo…
kultura
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: kultura
Ten oto powyżej fragment spodobał mi się najbardziejjabberwocky pisze:Nie ruszam tu literatury
choć w niej przykłady są istotne,
myślę o tej formie kultury
która rozwija się na oknie.
Leży tam serek zapomniany,
taki trójkącik topionego
i widzę dość poważne zmiany

Ukłony L.G.