Wyjście
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
Wyjście
Nie znoszę kiedy ktoś odchodzi
mając na względzie jakieś hucpy.
I psuje bilans mi w przyrodzie,
bo coś w niej ginie. Więc załóżmy,
że nagle wszyscy odejdziemy,
znajdując w odchodzeniu wyjście.
W drzwiach krewko zasalutujemy.
A co za drzwiami? No, pomyślcie.
Po głowie chodzi myśl-żółtodziób,
że trudniej zostać, niźli odejść.
Więc ja się, kurka(!), oflaguję!
Okopię, zabezpieczę tyły.
Okupacyjny strajk ogłoszę,
aby mnie nic nie wykurzyło.
I choćby sama, a zostanę!
Choć wszyscy pójdą w cztery strony,
włożę zdumienie między wersy,
że świat był kiedyś zaludniony.
Po głowie przemknie myśl-żółtodziób,
że trudniej zostać, niźli odejść.
mając na względzie jakieś hucpy.
I psuje bilans mi w przyrodzie,
bo coś w niej ginie. Więc załóżmy,
że nagle wszyscy odejdziemy,
znajdując w odchodzeniu wyjście.
W drzwiach krewko zasalutujemy.
A co za drzwiami? No, pomyślcie.
Po głowie chodzi myśl-żółtodziób,
że trudniej zostać, niźli odejść.
Więc ja się, kurka(!), oflaguję!
Okopię, zabezpieczę tyły.
Okupacyjny strajk ogłoszę,
aby mnie nic nie wykurzyło.
I choćby sama, a zostanę!
Choć wszyscy pójdą w cztery strony,
włożę zdumienie między wersy,
że świat był kiedyś zaludniony.
Po głowie przemknie myśl-żółtodziób,
że trudniej zostać, niźli odejść.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: Wyjście
Kurka wodna, to z filmu, bo chciałem się wysłowić, że się podobały myśli.
Zawsze byłem jak plastelina i chyba muszę postawić się okoniem. Ma nieprzyjazne coś w dotyku
Wiersz rytmicznie i tematycznie super.
To moje zdanie a innych mam gdzieś i jest mi wolno.

Zawsze byłem jak plastelina i chyba muszę postawić się okoniem. Ma nieprzyjazne coś w dotyku

Wiersz rytmicznie i tematycznie super.
To moje zdanie a innych mam gdzieś i jest mi wolno.



- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Wyjście
Bilans w przyrodzie musi być
Z przyjemnością L.G.

Z przyjemnością L.G.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Wyjście
: ) Z werwą i pomysłem.


- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Wyjście
Skazani na życie.
Tzn. trudniej jest, ale może jednak lepiej żyć w codziennym znoju, niż z hukiem i demonstracyjnie opuścić scenę. Czym by nie była. Najlepiej, gdy widownia pełna, ważne, aby inni widzieli i żałowali. Najlepiej wyjęli z ręki naładowany pistol. Takie teatrum, dziecinada, pewnie niektórzy nigdy nie dorastają.
Napisałem trochę offtopowo, ale poruszyłaś szerszy problem niedojrzałości emocjonalnej.
Tzn. trudniej jest, ale może jednak lepiej żyć w codziennym znoju, niż z hukiem i demonstracyjnie opuścić scenę. Czym by nie była. Najlepiej, gdy widownia pełna, ważne, aby inni widzieli i żałowali. Najlepiej wyjęli z ręki naładowany pistol. Takie teatrum, dziecinada, pewnie niektórzy nigdy nie dorastają.
Napisałem trochę offtopowo, ale poruszyłaś szerszy problem niedojrzałości emocjonalnej.
Re: Wyjście
Leonie, z przyjemnością dziękuję. 
eka, dziękuję
Lczerwosz, cieszę się, że nie jednowarstwowo czytasz ten prosty wierszyk - tu wiele odniesień, począwszy od "zabieram zabawki i idę na swoje podwórko" aż po decyzję ostateczną, by rozstać się na amen - z życiem.
Dzięki bardzo za Twoje czytanie

eka, dziękuję

Lczerwosz, cieszę się, że nie jednowarstwowo czytasz ten prosty wierszyk - tu wiele odniesień, począwszy od "zabieram zabawki i idę na swoje podwórko" aż po decyzję ostateczną, by rozstać się na amen - z życiem.
Dzięki bardzo za Twoje czytanie

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Wyjście
Myślałem też o skakaniu z Ósmego piętra. Nie tylko w realu.
Wiersz dobry, choć, jak piszesz, prosty.
Wiersz dobry, choć, jak piszesz, prosty.