niebieskie od dżdżu
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
niebieskie od dżdżu
nic się nie stało dopóki oczy zamknięte
łóżko pełne po brzegi
dlatego płyń niespiesznie
tak by na dłużej starczyło
stwarzaj pozory
inaczej przeklną za dni deszczowe
noce gdy niebo spada na głowę
ciężką od snów
z czasem zacznę się strzępić na brzegach
żółknąć jak twoje palce
przesiąkać dymem
zobojętnieję na łzy
niech płyną byle soli nie zabrakło
do posypywania ran i ulic w zimie
w kieszeni tylko wiatr i słowa
słodko kwaśne jak pomarańcze
jeszcze ciepłe od trzymania ich w ustach
łóżko pełne po brzegi
dlatego płyń niespiesznie
tak by na dłużej starczyło
stwarzaj pozory
inaczej przeklną za dni deszczowe
noce gdy niebo spada na głowę
ciężką od snów
z czasem zacznę się strzępić na brzegach
żółknąć jak twoje palce
przesiąkać dymem
zobojętnieję na łzy
niech płyną byle soli nie zabrakło
do posypywania ran i ulic w zimie
w kieszeni tylko wiatr i słowa
słodko kwaśne jak pomarańcze
jeszcze ciepłe od trzymania ich w ustach
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: niebieskie od dżdżu
Ewuś, ładnie
ale o gramatyce pewnie nie będziesz chciała ze mną gadać...

ale o gramatyce pewnie nie będziesz chciała ze mną gadać...
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: niebieskie od dżdżu
Niby dlaczego nie?
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: niebieskie od dżdżu
bo znowu się obrazisz
albo powiesz że nic nie wiesz...
albo powiesz że nic nie wiesz...
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: niebieskie od dżdżu
A wiem?
Nic się nie bój. Będzie dobrze.

Nic się nie bój. Będzie dobrze.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: niebieskie od dżdżu
czy wiesz, że czasownik "przeklną" rozbija Twój wiersz na dwie części?
mam wątpliwości, czy taki właśnie był Twój zamiar
mam wątpliwości, czy taki właśnie był Twój zamiar
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: niebieskie od dżdżu
Nie taki, Jurku. Ale niby dlaczego?
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: niebieskie od dżdżu
do wspomnianego czasownika pasuje tylko jeden podmiot domyślny: "oni"
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: niebieskie od dżdżu
Wiem. Świadomie użyłam tej właśnie formy.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: niebieskie od dżdżu
a zatem policzmy osoby w Twoim wierszu
1) narrator
2) postać do której przemawia narrator "(ty) płyń niespiesznie"
3) tajemniczy "oni"
4) peelka przemawiająca w pierwszej osobie
dobrze liczę?
1) narrator
2) postać do której przemawia narrator "(ty) płyń niespiesznie"
3) tajemniczy "oni"
4) peelka przemawiająca w pierwszej osobie
dobrze liczę?