rezerwacja

[jabberwocky]

Mam rezerwację. W jedną stronę,
to taki bilet bez powrotu
i na pewno się tam wybiorę
kiedy nadejdzie czas odlotu.

Udam się w podróż bez bagażu,
tak, jak przyszedłem na świat, nagi.
Chciałbym się napić dla kurażu,
nie wiem, czy zdążę bo czas nagli.

Nie bardzo wiem, gdzie wyląduję,
jeśli przeczucie mnie nie myli
ktoś już decyzję podejmuje.
To się okaże w jednej chwili.

Zmienić niczego już nie zdążę,
ani naprawić co spieprzyłem,
więc pewnie mnie ocenisz Boże
za to jak żyłem, kiedy żyłem.

[Leon Gutner]

Testamentalne poetyzowanie - tak sobie nazywam podobny temat i klimat .
Doskonały powód do pisania .
Mimo wszystko zmieniłbym spieprzyłem na zepsułem żeby się siłom wyższym nie narażać do końca i wprost .

Przyjemnie .

Z uszanowaniem L.G.

[Mchuszmer]

Witaj, rymowaniec nieźle się czytało, zgrabnie poprowadzony, mimo iż nie powiem, bym znalazł tu jakąś nową myśl czy w nowy sposób sformułowaną. Dokładne rymy nie zraziły, czasem przeplatane z niedokładnymi.
W trzecim wersie jednak zaburzony rytm, pokombinowałbym np. i tam z pewnością się wybiorę
Interpunkcja bardzo swobodna, ale być może świadomie użyta zgodnie z tym, jak czujesz rytm, a sensu raczej nie zmienia.
Choć tytuł w tekście z dużymi literami lepiej wyglądałby zapisany tak samo.
Pozdrawiam :-)