spokój wieczorny

[Łucja]

cień przysłonił rzekę noc obłoki kładzie
gdzieś w oddali ptaki do snu ścielą gniazda
zasypiają łąki do rana gdy szadzie
powitają błękit i ślady po gwiazdach

stoję w mroku ciszy świat zamknięty nocą
przędzie mi historie szumem cichej wody
i odbiciem nieba gwiazdy się w niej złocą
i włosami liści kręgi znaczą schody

niby noc a szumem trzcina wokół żyje
śniąc we śnie mi śpiewa stare opowieści
sama i nie sama śnię i ona śni je
i do snu mnie kładzie i ciszą szeleści

wrośnięta w pień wierzby nad wodą w dolinie
stoję w dzień i nocą rozkładam ramiona
i szum wody rzeką w żyłach drzewa płynie
tak jak ja w jej tafli odciskam znamiona

[Leon Gutner]

Leona wersy powyższe zaczarowały i urzekły .
Ale coś trzeba zrobić z tym " ona śni je " bo to spora blizna na tej świetnie brzmiącej całości .

Z przyjemnością L.G.

[Łucja]

Leona wersy powyższe zaczarowały i urzekły .
Ale coś trzeba zrobić z tym " ona śni je " bo to spora blizna na tej świetnie brzmiącej całości .

Z przyjemnością L.G.

dziękuję za sugestię Leonie zrobię to i wrócę też do pozostałych, rwie mi dzisiaj internet


jednak zostawię tak jak jest, dzięki Leon