Sen mara
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Sen mara
"Niech się dzieje cokolwiek, gdy nie ma wyboru,
czas się poddać i zapłakać”
stół przykryty obrusem w polskie kwiaty,
parująca herbata zamgliła kuchnię i nikt by nie zgadł,
że odszedł człowiek. wszedł w dobry sen.
in saecula saeculorum. chciałabym zobaczyć,
jak staje się światłem.
niech się napatrzę.
będę patrzeć tak długo, aż przestanę widzieć.
w końcu rozrzedzi się mgła, która uporczywie
wchodzi w gardło, wciska się w poparzone oczy.
może wtedy stanie się wypatrywana jasność.
odszedł człowiek, wypełniwszy prywatną misję
do końca pragnąc tego, co jego misją nie było.
fiasko mezaliansu nadziei z obowiązkiem.
nie chcę ubolewać wolę myśleć, że jest teraz głuchoniemym
nieczułym ślepcem, a nie dobrym ciepłem, za którym miałabym tęsknić
dość!
spłać dług zaciągnięty na czas istnienia
i gdy zadomowisz się na dnie oceanu,
koniecznie daj znać czy herbata smakuje tam tak samo,
jak ta, którą razem piliśmy.
czas się poddać i zapłakać”
stół przykryty obrusem w polskie kwiaty,
parująca herbata zamgliła kuchnię i nikt by nie zgadł,
że odszedł człowiek. wszedł w dobry sen.
in saecula saeculorum. chciałabym zobaczyć,
jak staje się światłem.
niech się napatrzę.
będę patrzeć tak długo, aż przestanę widzieć.
w końcu rozrzedzi się mgła, która uporczywie
wchodzi w gardło, wciska się w poparzone oczy.
może wtedy stanie się wypatrywana jasność.
odszedł człowiek, wypełniwszy prywatną misję
do końca pragnąc tego, co jego misją nie było.
fiasko mezaliansu nadziei z obowiązkiem.
nie chcę ubolewać wolę myśleć, że jest teraz głuchoniemym
nieczułym ślepcem, a nie dobrym ciepłem, za którym miałabym tęsknić
dość!
spłać dług zaciągnięty na czas istnienia
i gdy zadomowisz się na dnie oceanu,
koniecznie daj znać czy herbata smakuje tam tak samo,
jak ta, którą razem piliśmy.
Ostatnio zmieniony 18 mar 2017, 1:18 przez jaguar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 12 lut 2017, 23:41
Re: Sen mara
Jakąś nostalgię wywołał ten wiersz...
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Re: Sen mara
Dziękuję, że wpadłaś poczytać, Lucjo i ciesze się, że wiersz wywołał nostalgie. Dobrego dnia 

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Sen mara
Monolog podmiotu o człowieku, który odszedł. Jeżeli ostatecznie, co sugeruje spłacanie długu istnieniu, to odbieram emocje na granicy gniewu, nie rozpaczy. Są fragmenty (misja) czytelne tylko dla wtajemniczonych.
Kto lubi cierpieć? To uniwersalne jest.
Forma. Interpunkcja bardzo niekonsekwentna, nie wiem czym można ją obronić. Składnia sugeruje pokrewieństwo z tzw. strumieniem świadomości, bardzo zbliżona do mowy potocznej, tu: wyrzutu przemyśleń.
Może to i autentyczne, ale fanem takiej formy osobiście nie jestem.
---------------------------------------------------------------------------
I jeszcze, herbata na dnie oceanu - wywołała ciekawy obraz.
Pozdrawiam.
Kto lubi cierpieć? To uniwersalne jest.
Forma. Interpunkcja bardzo niekonsekwentna, nie wiem czym można ją obronić. Składnia sugeruje pokrewieństwo z tzw. strumieniem świadomości, bardzo zbliżona do mowy potocznej, tu: wyrzutu przemyśleń.
Może to i autentyczne, ale fanem takiej formy osobiście nie jestem.
---------------------------------------------------------------------------
I jeszcze, herbata na dnie oceanu - wywołała ciekawy obraz.
Pozdrawiam.
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Re: Sen mara
Ciesze sie z tego komentarza, bo o szczerosc dzisiaj trudno, a mnie interesuje tylko szczerosc. Wiem, ze wyjasnianie wiersza nie za dobrze o nim swiadczy, ale zrobie to mimo wszytko. Fragment o misji: "odszedł człowiek wypełniwszy prywatną misję
do końca pragnąc tego, co jego misją nie było" - prywatna misją moze byc obowiązek, moze byc rodzina, moze byc praca, moze byc wszystko co jest traktowane jako powinnosc. Pragnął tego co nie bylo powinnoscia. To moze byc milosc, o ktorej nikt nie wiedzial, to moze byc kazde inne niespełnione marzenie.
Interpunkcja do poprawy, zgadzam sie. Mialam ten wiersz na innym portalu, tam interpunkcja byla poprawna, u mnie, na Wordzie bylo jak swiezo po napisaniu. Dzieki, ze mi to wytknęłas, bede zwracac uwage nastepnym razem.
Strumien swiadomosci, no faktycznie, na swoja wątpliwą obrone powiem tylko, ze czytam od groma amerykanskiej poezji wspolczesnej i byc moze mi sie to podswiadomie udziela, ale powiem szczerze, ze i gustuje w tego typu poetyckim przekazie. Jest w nim cos skromnego i szczerego, codziennego rowniez, cos co bardzo zbliza czytelnika do autora.
p.s. człowiek odszedł na zawsze, chociaz w momencie pisania i dedykowania mu tego wiersza, żył. Kiedys obiecalam...
Dziekuje za ciekawy komentarz, ktory mnie sprowokowal do ponownego spojrzenia na moj produkt
Dobrego wieczoru, eko 
do końca pragnąc tego, co jego misją nie było" - prywatna misją moze byc obowiązek, moze byc rodzina, moze byc praca, moze byc wszystko co jest traktowane jako powinnosc. Pragnął tego co nie bylo powinnoscia. To moze byc milosc, o ktorej nikt nie wiedzial, to moze byc kazde inne niespełnione marzenie.
Interpunkcja do poprawy, zgadzam sie. Mialam ten wiersz na innym portalu, tam interpunkcja byla poprawna, u mnie, na Wordzie bylo jak swiezo po napisaniu. Dzieki, ze mi to wytknęłas, bede zwracac uwage nastepnym razem.
Strumien swiadomosci, no faktycznie, na swoja wątpliwą obrone powiem tylko, ze czytam od groma amerykanskiej poezji wspolczesnej i byc moze mi sie to podswiadomie udziela, ale powiem szczerze, ze i gustuje w tego typu poetyckim przekazie. Jest w nim cos skromnego i szczerego, codziennego rowniez, cos co bardzo zbliza czytelnika do autora.
p.s. człowiek odszedł na zawsze, chociaz w momencie pisania i dedykowania mu tego wiersza, żył. Kiedys obiecalam...
Dziekuje za ciekawy komentarz, ktory mnie sprowokowal do ponownego spojrzenia na moj produkt


- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Sen mara
Wg mnie forma jest spójna. Taką wybrał autor. Na mój gust spore przegadanie, ale lubię krótko, więc nie ma co się przejmować moim znużeniem podczas lektury.
Natomiast interpunkcja aż prosi się, by ją poprawić i to już nie jest kwestia gustu.
Pozdrawiam.
Natomiast interpunkcja aż prosi się, by ją poprawić i to już nie jest kwestia gustu.
Pozdrawiam.
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Re: Sen mara
Witaj, tabakiero. Poprawiłam interpunkcje i widzę, ze zmieniło mi to opcje odbioru niektórych wersów. Ale w sumie można czytać i bez interpunkcji, jeśli ktoś ma ochotę. W każdym razie mam nadzieje, że błędów nie ma, chyba, żebym coś jeszcze ominęła, to proszę wytknąć. Fajnie, że szanujesz wybór autora co do formy. Dzięki za komentarz i uwagi. Doceniam bardzo. Dobrej soboty 

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Sen mara
Dzięki za wyjaśnienia, Jaguarze. Bohater wiersza żył, kiedy pisałaś... ale stał na granicy życia i śmierci. Wiele fraz w tym upewnia. No tak, mezalians nadziei i obowiązku - rozumiem.
-----------------------
Co do formy. Faktycznie, kwestia wyboru zapisu to absolutnie święte prawo autora, a czytelnika prawo jej do lubienia lub nie, prawda? : )
I nie ma to nic wspólnego z szacunkiem, szanować trzeba nawet wrogów. Nie kłamać.
Piszesz o amerykańskiej poezji, hm... zauważam lekkie podobieństwo do szkoły nowojorskiej. Uważam, że trzeba mieć bardzo wprawną liryczną rękę, aby uniknąć pułapek o'haryzmu, czyli mielizn.
Polska składnia jest o wiele bardziej wymagająca, i może dlatego idący amerykańskim śladem brulioniści czy sławy nurtu lat 80-tych, bezwiednie zyskali w niej podporę od kiczu.
No to koniec dygresji : )
Ujmuje ten fragment:
-----------------------
Co do formy. Faktycznie, kwestia wyboru zapisu to absolutnie święte prawo autora, a czytelnika prawo jej do lubienia lub nie, prawda? : )
I nie ma to nic wspólnego z szacunkiem, szanować trzeba nawet wrogów. Nie kłamać.
Piszesz o amerykańskiej poezji, hm... zauważam lekkie podobieństwo do szkoły nowojorskiej. Uważam, że trzeba mieć bardzo wprawną liryczną rękę, aby uniknąć pułapek o'haryzmu, czyli mielizn.
Polska składnia jest o wiele bardziej wymagająca, i może dlatego idący amerykańskim śladem brulioniści czy sławy nurtu lat 80-tych, bezwiednie zyskali w niej podporę od kiczu.
No to koniec dygresji : )
Ujmuje ten fragment:
A tu:jaguar pisze:chciałabym zobaczyć,
jak staje się światłem.
niech się napatrzę.
będę patrzeć tak długo, aż przestanę widzieć.
Serdecznie pozdrawiam.jaguar pisze:koniecznie daj znać[,] czy herbata smakuje tam tak samo,
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Re: Sen mara
Nie, nie eko, nie fascynuję sie nowojorska szkoła tak bardzo, zeby zosatwila w moich tekstach az taki slad. Chyba. Myslalam raczej o
wspołczesnych-wspolczesnych, mlodych, wybijajacych sie poetach. Jest ich bardzo wielu i trudno nawet wyznaczyc jakis konkretny nurt w ich pisaniu, bo kazdy robi to na swój sposob. Jest Ben Lerner, Erica Meitner, jest Tracy Smith i wielu wielu innych. To raczej taki misz masz technik i podejscia do liryki, urzeczenie sie reliami z innej strony. Lubie zahaczac o magiczny i leciutko tylko surrealistyczny (bo sam realizm jest dla mnie za bardzo przybijajacy, ciezki) sens miłosci i cierpienia i pokazac to w sposob jak najbardziej szczery, prawdziwy, tak jak ja to widze. Nie cierpie naslaownictwa, nawet inspiracje poezja innych wydaje mi sie gleboko podejrzane i unikam jak ognia. Podswiadomosc to inna rzecz i czesto ona buduje nam styl, do ktorego chyba mi jeszcze bardzo daleko. Dzieki za ciekawy komentarz, ciesze sie bardzo eko, ze mozna fajnie porozmawiac o poezji. Dobrej soboty
wspołczesnych-wspolczesnych, mlodych, wybijajacych sie poetach. Jest ich bardzo wielu i trudno nawet wyznaczyc jakis konkretny nurt w ich pisaniu, bo kazdy robi to na swój sposob. Jest Ben Lerner, Erica Meitner, jest Tracy Smith i wielu wielu innych. To raczej taki misz masz technik i podejscia do liryki, urzeczenie sie reliami z innej strony. Lubie zahaczac o magiczny i leciutko tylko surrealistyczny (bo sam realizm jest dla mnie za bardzo przybijajacy, ciezki) sens miłosci i cierpienia i pokazac to w sposob jak najbardziej szczery, prawdziwy, tak jak ja to widze. Nie cierpie naslaownictwa, nawet inspiracje poezja innych wydaje mi sie gleboko podejrzane i unikam jak ognia. Podswiadomosc to inna rzecz i czesto ona buduje nam styl, do ktorego chyba mi jeszcze bardzo daleko. Dzieki za ciekawy komentarz, ciesze sie bardzo eko, ze mozna fajnie porozmawiac o poezji. Dobrej soboty

- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Sen mara
Czy mogę się czepić w kwestii formalnej?
Piszesz, że w twoim wordzie wiersz w formie oryginalnej. Dostrzegam w nim polskie znaki, czego już niemal wcale nie mogę się dopatrzyć w komentarzu. Czyżbyś zmieniła worda?
Niepotrzebnie. U nas na forum można pisać polską czcionką bezpośrednio i nie potrzeba do tego żadnych edytorów tekstu. Wystarczy czasami naciśnąć prawy "alt".
Wiersz inetersujący i już rozebrany.

Piszesz, że w twoim wordzie wiersz w formie oryginalnej. Dostrzegam w nim polskie znaki, czego już niemal wcale nie mogę się dopatrzyć w komentarzu. Czyżbyś zmieniła worda?
Niepotrzebnie. U nas na forum można pisać polską czcionką bezpośrednio i nie potrzeba do tego żadnych edytorów tekstu. Wystarczy czasami naciśnąć prawy "alt".
Wiersz inetersujący i już rozebrany.




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl