królewicz

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: królewicz

#11 Post autor: eka » 18 mar 2017, 9:58

Ciemność jest zauważalna, gdy brak światła.
Chyba tylko dla podmiotów rozróżniających zmiany... to całe Uniwersum.
W zbiorze podmiotów - Sprawca i sprawcy.

Dzięki, Jerzy, za refleksje.
:kofe:

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: królewicz

#12 Post autor: witka » 18 mar 2017, 10:13

Ewa, składam samokrytykę
myślenie nie przychodzi mi łatwo.
Mój stary łeb na tykę,
grudy rozbijać na polu.
Wszak zgrawitowałaś światło.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: królewicz

#13 Post autor: tabakiera » 18 mar 2017, 23:45

Jak o królewiczu, to ja się melduję, ale jestem niedowiarek.
Skoro cień, to ktoś, kto chce z niego wyjść. Ktoś, kto bardzo chce rządzić, ale nie ma o tym pojęcia, za to ma nieodpartą chęć panowania nad światem.
Z kim nie wygra?
Z własnym ojcem - słońcem?
Syn słońca i chmury, ale z niczego jest.
Ze słońca i chmury to może być deszcz.
Absurdalny ten władca, sprawczy na stromej łące, w dodatku w południe.
Chyba mu się troszkę w głowie przewróciło, ale przydatny dla jaszczurek.
Może mu się tak tylko wydaje?

Skoro tak ma wyglądać przyszły władca, to przewiduję apokalipsę.

Postrzegam jako tekst o uderzeniu sodowej do głowy.
Podobają mi się rymy i sarkazm, ale z treścią to mam problem i nie będę udawać, że nie.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: królewicz

#14 Post autor: eka » 19 mar 2017, 12:57

witka pisze:składam samokrytykę
Buuu... to w 1. komencie nie chwaliłeś przebiciem możliwości Jana? ; )

------------
Oj, Ty, Doroto!
Archeologu den z den : )
A przypomnij sobie jakiś słoneczny dzień, najlepiej wśród pól rzepaku, czy zielonych gór, nieważne, jasno jest. Ale na horyzoncie pojawia się rozbudowana chmura... dzięki niej i słońcu pojawi się królewicz.
Cień. Jak pod jego wpływem zmieni się żółta barwa kwitnącego rzepaku? Albo czy uratuje się intensywność zieleni trawy?
Warto zaobserwować, jak coś, co nie jest niczym materialnym, zmienia cechy materii.
Barwy z cieniem nie wygrają. Rządzi nimi, czyli i naszym widzeniem.
Ale przegrana intensywności barwy, bywa dla innego elementu świata, np. rozgrzanej skóry, dobrem.
Co u kombinować? ; )
BTW, chęć cienia, aby wyjść ze swojego cienia - to totalna depresja, wręcz myślenie o samobójstwie : )

Dziękuję pięknie za komentarze.

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: królewicz

#15 Post autor: tabakiera » 19 mar 2017, 13:09

O, kurczę, to ja przekombinowałam.
Trzeba było zwyczajnie drogą cienia iść.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: królewicz

#16 Post autor: lczerwosz » 19 mar 2017, 13:19

Niezwykle syntetycznie ujęłaś złożoność świata, wzajemne uwikłanie.
Królewicz-cień nie może istnieć bez stałego nadzoru ojca-słońca i matki-chmury. Ale czy oni mają wpływ na swoje dziecię. Ani słońce nie zaprzestanie świecić, grzać, palić (w naszej erze) ani chmura nie przestanie moczyć i zasłaniać ziemi, jest potrzebna. Ale to wirtualny syn wykonuje za swoich rodziców pracę bezpośrednio na ziemi, czego nie umieją sami. Czasem chłodzi spracowany lud człowieczy lub daje ulgę zwierzętom, a czasem jest jak kat, co wtrąca w nicość odgrodzonych od światła.
Przeczytaj mój stary wiersz o kolorach.
Czy cień ma rodzeństwo?

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: królewicz

#17 Post autor: eka » 19 mar 2017, 21:35

tabakiera pisze:Trzeba było zwyczajnie drogą cienia iść.
: )
lczerwosz pisze:jest jak kat, co wtrąca w nicość odgrodzonych od światła
Ktoś mi powiedział, że tytuł winien być taki: Tanatos.

Twój wiersz jest zdecydowanie inny, ale idea podobna :)
lczerwosz pisze:Czy cień ma rodzeństwo?
Ma. Nasz zwykły Cień, bez udziału chmury.
Kolejny brat to Cień rzeczy.
Najsilniejszy Cień pojawia się podczas zaćmienia Słońca.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”