Pod tym cieniem zamyśleni,
w huk noc zimnych, w białej sieni.
Wiadro leży, miota wiatr,
skrzypi niebo stalą krat;
i języki nasze z blachy
ostukują ciepłe kości.
Pod tym cieniem starych sztachet,
pod zapachem żywic sosny.
Pod tym cieniem zamyśleni,
w huk noc zimnych, w białej sieni.
Wiatr kuleje, ranka roztwór,
słońce czerń wymywa z mostów;
para z naszych ust jak mgła...
Wiadro snuje się pod furtką.
Pod tym cieniem zwykłych spraw
zapatrzeni w nieba lustro.
Zapatrzeni
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Zapatrzeni
Mógłbym zapytać dlaczego tu tak a nie inaczej ale nie będę .
Bo to jest wiersz który głaszcze Leona swoją formą klimatem i tematem .
Bardzo lubię ten styl takie formy i takie klimaty
Może tylko jedno - wstrzymało mnie przy czytaniu na roztworze ranka
nawet ciekawe zestawienie ale zabrzmiało z resztą tak jakby nie należało do tego wiersza . Takie odczucie .
Poza tym jest pięknie i czytanie wiersza to była duża przyjemność dla Leona
Z uszanowaniem L.G.
Bo to jest wiersz który głaszcze Leona swoją formą klimatem i tematem .
Bardzo lubię ten styl takie formy i takie klimaty
Może tylko jedno - wstrzymało mnie przy czytaniu na roztworze ranka

Poza tym jest pięknie i czytanie wiersza to była duża przyjemność dla Leona

Z uszanowaniem L.G.
- mirek13
- Posty: 849
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Re: Zapatrzeni
Ten wiersz znamionuje dobre pióro i wrażliwego człowieka z oryginalnymi przemyśleniami.
Kładzie go ilość inwersji. Niektóre są tak wysilone (w huk noc zimnych), że zęby zgrzytają.
Przez to całość sprawia wrażenie, jakby konstrukcja była podporządkowana rymom.
A powinno być dokładnie odwrotnie.
Kładzie go ilość inwersji. Niektóre są tak wysilone (w huk noc zimnych), że zęby zgrzytają.
Przez to całość sprawia wrażenie, jakby konstrukcja była podporządkowana rymom.
A powinno być dokładnie odwrotnie.
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zapatrzeni
Ciekawy, przesiąknięty hipnotyzującym klimatem, przeczuwalną ledwie myślą. Wtopienie w żyjący świat, cykliczność, odbicie małego w wielkim, sprawy na pozór zwykłe a niezwykłe i dwoiste; być może i jakieś wrażenie zamknięcia w określonym toku rzeczywistości (kraty). Ulotne obrazy. Z nie do końca sprecyzowanych powodów mam skojarzenia z twórczością głównie Tadeusza Nowaka.
Choć zgadzam się z Mirkiem, że inwersje dominują, zwracają na siebie uwagę (ale to już wyraźnie kwestia formy całości, nie kosmetyki). A "noc" - czy to jakaś stylizacja i czy mogą być tka odmieniane, zamiast nocy? Licentia?
Pozdrawiam:-)
Choć zgadzam się z Mirkiem, że inwersje dominują, zwracają na siebie uwagę (ale to już wyraźnie kwestia formy całości, nie kosmetyki). A "noc" - czy to jakaś stylizacja i czy mogą być tka odmieniane, zamiast nocy? Licentia?
Pozdrawiam:-)
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2017, 16:33 przez Mchuszmer, łącznie zmieniany 1 raz.
mchusz, mchusz.
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Zapatrzeni
Grafomianie,
powiało świeżością, innym spojrzeniem i niebanalnym kojarzeniem.
Dobrze się czyta te krótkie, urywane frazy
.
W pełni zgadzam się z opinią poprzedników i mam nadzieję, że - w komnatach Ósmego – rozgościsz się na dobre,
ku naszemu (a z pewnością mojemu) ukontentowaniu.
Pisz więc.
Pozdrawiam
Lucile
powiało świeżością, innym spojrzeniem i niebanalnym kojarzeniem.
Dobrze się czyta te krótkie, urywane frazy

W pełni zgadzam się z opinią poprzedników i mam nadzieję, że - w komnatach Ósmego – rozgościsz się na dobre,
ku naszemu (a z pewnością mojemu) ukontentowaniu.
Pisz więc.
Pozdrawiam

Lucile