Zamulony brzeg
Re: Zamulony brzeg
Zrzucanie odpowiedzialności na innych to najdoskonalszy mechanizm obronny.
Ale jest jeszcze coś takiego jak odwaga cywilna, uczciwość i miłość bliźniego.
Czasem warto pomyśleć, zanim się coś zrobi.
Nie byłoby wtedy tego strachu przed Mojrami.
Ale jest jeszcze coś takiego jak odwaga cywilna, uczciwość i miłość bliźniego.
Czasem warto pomyśleć, zanim się coś zrobi.
Nie byłoby wtedy tego strachu przed Mojrami.
- mirek13
- Posty: 849
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Re: Zamulony brzeg
Oj, Hal.
Własne grzechy znam.
Źle mi z nimi, ale to moje grzechy. Takie swojskie, przaśne i znajome.
I nie rzucaj kamieniem.
Własne grzechy znam.
Źle mi z nimi, ale to moje grzechy. Takie swojskie, przaśne i znajome.
I nie rzucaj kamieniem.

Re: Zamulony brzeg
Nie rzucam kamieniami. Nigdy i w nikogo. Każdy kiedyś odpowie za swoje grzechy, bez względu na to, czy wierzy w Siłę Wyższą.
Za różę odwdzięczę się piosenką: https://www.youtube.com/watch?v=lngm__36vmU.
Za różę odwdzięczę się piosenką: https://www.youtube.com/watch?v=lngm__36vmU.
- mirek13
- Posty: 849
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Re: Zamulony brzeg
Jeszcze by ślad po mnie nie wystygł, a już byłabyś przy kompie.
To właśnie są grzechy i kamienie.
Dzięks.
To właśnie są grzechy i kamienie.
Dzięks.
Re: Zamulony brzeg
Ja zawsze jestem przy kompie. Taką mam pracę. A praca to nie grzech.
- mirek13
- Posty: 849
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Re: Zamulony brzeg
Tja.
Czasami słowa i adresaci słów mogą mieć inne zdanie o grzechach.
Ale nie ma o czym gadać.
Ty się wyspowiadasz, a ja coś tam napiszę.
Pozrzucałem winę i fajnie.
Czasami słowa i adresaci słów mogą mieć inne zdanie o grzechach.
Ale nie ma o czym gadać.
Ty się wyspowiadasz, a ja coś tam napiszę.
Pozrzucałem winę i fajnie.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Zamulony brzeg
Jak znam Mirka, to grzeszy ile wlezie. I nie zwala swoich grzechów na innych. Ma odwagę cywilną i kaca nie zawsze moralnego.
Mi się po wypadku nieco poprzestawiały priorytety, ale tylko moje własne.
A Ty mi Mirku od żółtych kalendarzy metrykalnych nie wyzywaj.
We mnie jest magia uwodzenia płci przeciwnej.
I to na żywo.
Połowa pacjentek i pielęgniarki zabiegają o moje względy.
A co ma do tego wiek?
Mi się po wypadku nieco poprzestawiały priorytety, ale tylko moje własne.
A Ty mi Mirku od żółtych kalendarzy metrykalnych nie wyzywaj.
We mnie jest magia uwodzenia płci przeciwnej.
I to na żywo.
Połowa pacjentek i pielęgniarki zabiegają o moje względy.
A co ma do tego wiek?
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- mirek13
- Posty: 849
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Re: Zamulony brzeg
W związku z żółtymi kalendarzami wszystko się marszczy, Jerzy.
Zanika.
Ten personel pewnie jest już w wieku późno-emerytalnym, ale jaki pacjent - takie sukcesy w uwodzeniu.
Ja tam też niedługo będę bajerzył personel.
Ciekawe z jakim skutkiem?
Zanika.
Ten personel pewnie jest już w wieku późno-emerytalnym, ale jaki pacjent - takie sukcesy w uwodzeniu.
Ja tam też niedługo będę bajerzył personel.
Ciekawe z jakim skutkiem?

Re: Zamulony brzeg
Jeśli to Ci w jakiś sposób pomaga, to mnie cieszy. Codziennie jestem opluwana jadem, a to działa jak szczepionka.Czasami słowa i adresaci słów mogą mieć inne zdanie o grzechach.
Ale nie ma o czym gadać.
Ty się wyspowiadasz, a ja coś tam napiszę.
Pozrzucałem winę i fajnie.
Mimo to czasem jest mi ciężko.
Pewnie dlatego - inaczej niż haremówki - interpretuję to, co coś tam napiszesz.
- mirek13
- Posty: 849
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Re: Zamulony brzeg
Właśnie opluwasz.
To najwyraźniej zaraźliwe.
Smacznego jajka.
To najwyraźniej zaraźliwe.
Smacznego jajka.