jestem kobietą mam moc stwarzania

[AS...]

zacny Jurku
msz Ewa to już zrobiła;
proponuję zamknąć ten ponury temat
bo naprawdę grozi nam paranoja;
pod każdym publikowanym wierszem
trzeba będzie pisać 18211 oświadczeń
że:
1) Autor czytał - nie czytał (niepotrzebne skreślić)
wszystkie wiersze np Alchemika, oraz
2) oświadcza uroczyście i pod przysięgą, że
sugerował się - nie sugerował się ich treścią (niepotrzebne skreślić);
ponadto itd itd itd...

no cóż... 20zł Wam nie pożyczę
(bo robię się chytry na starość)
ale pożyczę Wam:
zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt;
ahoj

[Halmar]

Swoją drogą, niezły PR dla obojga zainteresowanych. Liczba odsłon galopuje jak kasztanka Marszałka hehe

[biegnąca po fali]

Szymek - tu nie ma wygranych. Przegraliśmy oboje. Ty - bo czujesz się oszukany i ja to rozumiem.
Ja - bo wiem jak było, a obstając przy swoim tylko się pogrążam.

Co do tamtego wiersza, Szymek - wygłupialiśmy się. Wzięłam to za żart i żartem odpowiedziałam.
Trzeba było napisać wprost. Błędem było to, że nie wróciłam wtedy do obu tekstów. Nie porównałam
ich, ale naprawdę nie wychwyciłam aluzji.

[Halmar]

Przychodzi mi do głowy jeszcze jedno rozwiązanie: jesteście syjamskim rodzeństwem, zrośniętym weną jak pępowiną :)

[biegnąca po fali]

Jeszcze jedno... Nie wmawiajcie Szymkowi, że oskarża mnie o plagiat.
Tego nie powiedział. Cały czas chodzi o inspirację.

Halmar - ...

[Mchuszmer]

Błagam Cię, przestań, bo przykro mi na to patrzeć, żart (dopiero teraz to tak nazywasz), nie wychwyciłam, odpowiadając nt. A i tak nie chcę nawiązywać do kwestii innego rodzaju przejrzystości, poruszonej pod wierszem. Nie ma tematu, naprawdę.

edit
Dzięki. I Mirku, frazy nie są identyczne

Dodano -- 15 kwie 2017, 15:02 --

A tak czy inaczej wiersz dobry, interesujący i wrażliwy. Tematyka delikatna, której zazwyczaj nie lubię roztrząsać w komentarzach, zresztą czytelna. Smutny, ale i pozytywny w tej myśli o przekierowaniu instynktu tworzenia czy choćby poczuciu, że wewnętrzne światło nie ginie. Wybijają jedynie wspomniane już na początku wersu (które czytam sobie przeniesione do poprzedniego) i powtórzenie "między" (zastanawia, czy "między ludzi" można czymś ogólniejszym zastąpić, dalej jest mowa o dłoniach itd.).
Z życzeniami zdrowych i spokojnych.

[biegnąca po fali]

Możnaby napisać "do ludzi". Pytanie: jak to brzmi?
Ale na tę chwilę nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Dziękuję. Ja Tobie też życzę: zdrowia, spokoju i mile
spędzonego czasu w gronie najbliższych.

[alchemik]

As... dziękuję za życzenia świąteczne, które oczywiście odwzajemniam.
Przede wszystkim, dziękuję jednak za rozsądne rady.
Ze swojej strony zamykam temat.

Simon, przepraszam za swoje wtrancanie się i trzy grosze bez odpowiednich informacji.
Ze swojej strony, może na usprawiedliwienie, a może wyjaśnienie, mam w sobie ostatnio takie przekonania i uczucia, które każą mi reagować, gdy komuś może stać się krzywda. I pewnie zareagowałbym tak w przypadku każdego użytkownika, z wyjątkiem ewidentnego dowodu przestępstwa.
Tu nie byłem w stanie takiego dowodu się doszukać.
Jak już wspomniałem, wszystkich użytkowników portalu uważam w pewnym sensie za przyjaciół.
W stosunku do Ciebie zawsze miałem ciepłe uczucia. Więc i Tobie nie chciałbym zrobić krzywdy nieuzasadnioną niewiarą.
Jeżeli uraziłem, to serdecznie przepraszam.

Ewa! Teraz do Ciebie. Masz w sobie potencjał na świetną poetkę. Może jesteś mniej doświadczona, bo piszesz w końcu od niedawna.
I trochę brak Tobie wiary w siebie.
Pozdrawiam świątecznie z niemal pustego szpitala.
Zamykam temat i życzę powodzenia w życiu i w tym co nas nęka, czyli musem tworzenia.
W końcu wszyscy jesteśmy grafomanami w sensie uzależnienia od pisania.

Jurek

[Mchuszmer]

Heh, no oczywiście brzmiałoby to źle, dlatego uwaga tyczyła się obu zacytowanych słów.
Dziękuję.
Asie Tobie również; wzajemnie.

Dodano -- 15 kwie 2017, 15:26 --

Jurek, ale Ty mnie niczym nie uraziłeś :-), jak mówiłem doceniam dobre chęci i próbę zrozumienia, miałeś prawo się wypowiadać, a w wątku było zamieszanie (i mój pierwszy post był edytowany). Spokojnych świąt i wracaj do sił, Jerzy.

[biegnąca po fali]

To najwyżej wywalę te żebra. Zobaczymy.

Odpozdrawiam, Jerzy.