zazdrość
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: zazdrość
Brutto - towar (dziecko) z opakowaniem (brzuch kobiety).
Apetyt w ciąży znany, utylizować trudno.
Wprowadziłabym interpunkcję.
Żart nie w moim guście, ale czytelny.
Chyba, że ogarniam na własną modłę, co jest możliwe...
Apetyt w ciąży znany, utylizować trudno.
Wprowadziłabym interpunkcję.
Żart nie w moim guście, ale czytelny.
Chyba, że ogarniam na własną modłę, co jest możliwe...
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: zazdrość
jeżeli już dziecko to netto
wężykiemżart
wężykiemżart
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: zazdrość
Wychodzi, że tara (waga opakowania) to istota kobiety.
Wiele na temat peela można wywnioskować na podstawie tych kilku słów.
No jasne, kobieta wielofunkcyjne naczynie dla dobra męskich genów, ich wygody i przeniesienia.
Klasyka szowinizmu.
Wiele na temat peela można wywnioskować na podstawie tych kilku słów.
No jasne, kobieta wielofunkcyjne naczynie dla dobra męskich genów, ich wygody i przeniesienia.
Klasyka szowinizmu.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: zazdrość
Kwistesencja galopującego feminizmu, Pegaz poniósł?
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: zazdrość
Próba uświadomienia Autorowi jak 'handlowa' metafora zdradza przedmiotowe podejście do kobiet.
Tkwienie w stereotypie myślenia.
Tkwienie w stereotypie myślenia.
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: zazdrość
Mam podobne odczucia jak Ewa, tylko wyraziłam je mniej dosłownie.
Cóż, oddzielamy podmiot liryczny od autora, jak on dziecko (netto) od brzucha (tara).
Ja to dzieciakom tak tłumaczę:
brutto - Wojtek w majtkach
netto - Wojtek
tara - majtki Wojtka.
Zawsze pamiętają.
Cóż, oddzielamy podmiot liryczny od autora, jak on dziecko (netto) od brzucha (tara).
Ja to dzieciakom tak tłumaczę:
brutto - Wojtek w majtkach
netto - Wojtek
tara - majtki Wojtka.
Zawsze pamiętają.

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: zazdrość
Ale gdzie tu zazdrość. O jedzenie? Mięsień piwny jako alternatywny rezerwuar przyjemności. Dodatkowej.