The Satanic Bible

[Halmar]

To nie polemika z Bogiem, Leszku, tylko ironiczny komentarz do pewnego wydarzenia.
I nie, Mirku, nie jest on czytelny w tym kontekście. Mimo zmiany dedykacji.
Skup się lepiej na mojej wizji i stwórz Diabelską Komedię :)

[alchemik]

Fakt, tekst nie jest wysokiego lotu, ale przypuszczam, że to raczej drwina z adwersarza. Nie tego od Pana.
Ironia, która do wysokich lotów nie pretenduje. Ja traktuję to jak żart, ironię, a nie bzdurę.
Czasami ma się ochotę obniżyć loty celowo, żeby się otrząsnąć z patosu i lotów nad poziomy.
Ja przynajmniej, czasem tak mam. Ot, takie odreagowanie.
Czytasz zbyt poważnie i dosłownie, Leszku.

[lczerwosz]

Wiecie, szkoda czasu na bzdury. Dałem się nabrać. Pozdrowienia.

[mirek13]

I słusznie. Pobłażliwie - profesorski ton jest może dobry dla niezłych poetów, ale nie dla mnie. W płaszczyźnie mojej interioryzacji, wywołuje tylko abominację, która ujawnia się frenetycznie.
To forum nabrzmiałych filozofią mentorów?

[Halmar]

Mirek, niepotrzebnie się denerwujesz. Leszek i pan Gorgiasz odebrali Twój list apostolski zbyt dosłownie, po prostu. A przecież, znając Ciebie, pragniesz tylko dobra for everyone. Zostawiam Ci pigułkę na uspokojenie: https://www.youtube.com/watch?v=yI8lrvKLzg0

[mirek13]

Dobra. Już.

[lczerwosz]

[Halmar]

Dzięki Miruś :)