połowa kota Schrödingera
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
połowa kota Schrödingera
przyszłość jeszcze nie istnieje
więc możliwe są tylko podróże
w przeszłość
kiedy wylądowałem pół wieku temu
okazało się że nie ma powrotu
dzisiaj znowu jestem w czasach
które opuściłem mając dwadzieścia lat
i dziwnie się czuję jako staruszek
obserwujący współczesność
jak kot z dziurawego worka
w którym jestem żywy i żywy
jednocześnie
więc możliwe są tylko podróże
w przeszłość
kiedy wylądowałem pół wieku temu
okazało się że nie ma powrotu
dzisiaj znowu jestem w czasach
które opuściłem mając dwadzieścia lat
i dziwnie się czuję jako staruszek
obserwujący współczesność
jak kot z dziurawego worka
w którym jestem żywy i żywy
jednocześnie
Re: połowa kota Schrödingera
Hah! Fantastyczny wiersz. Rozrachunkowy, w doskonałym stylu. Jestem zachwycona, przyznaję.
Każdy wers ma znaczenie i jest na swoim miejscu. Pointa absolutnie rewelacyjna. Dziękuję.

Każdy wers ma znaczenie i jest na swoim miejscu. Pointa absolutnie rewelacyjna. Dziękuję.

- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: połowa kota Schrödingera
Nie wiem na czym to polega, ale Twoje wiersze
emanują jakimś wewnętrznym spokojem,
który udziela się czytelnikom.

emanują jakimś wewnętrznym spokojem,
który udziela się czytelnikom.

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: połowa kota Schrödingera
Kot Schrödingera jest jednocześnie żywy i martwy.
Tytuł wskazuje na jego połowę, a wers:
w którym jestem żywy i żywy
wyklucza martwotę.
Faktycznie, połowa kota, ta jednak bardziej optymistyczna.
Człowiek jak kot w worku. Nie wiadomo, kto z niego wyrośnie.
Z dziurawego worka się wypada, podmiot liryczny jakby wykluczał śmierć.
Wiersz zbliżony do prozy, najbardziej liryczna ostatnia strofa.
Znając życie moja interpretacja jest od czapy, ale tak mi gra.
Tytuł wskazuje na jego połowę, a wers:
w którym jestem żywy i żywy
wyklucza martwotę.
Faktycznie, połowa kota, ta jednak bardziej optymistyczna.
Człowiek jak kot w worku. Nie wiadomo, kto z niego wyrośnie.
Z dziurawego worka się wypada, podmiot liryczny jakby wykluczał śmierć.
Wiersz zbliżony do prozy, najbardziej liryczna ostatnia strofa.
Znając życie moja interpretacja jest od czapy, ale tak mi gra.

-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: połowa kota Schrödingera
Stello
Ewuś, to dziwne...
wielu ludzi (w realu) mówi mi,
że wokół mnie rozciąga się spokój;
ale że to widać w wierszach?
nie dowierzam...
Tabakiero przezacna
Twoja ściśle matematyczno-fizyczna interpretacja
w wykonaniu rasowej poetki jest super
niestety... moja (żywa) kotka Gryzelda
nie jest za bardzo zachwycona,
kiedy wołam na nią "połówka";
pozdrawiam



Ewuś, to dziwne...
wielu ludzi (w realu) mówi mi,
że wokół mnie rozciąga się spokój;
ale że to widać w wierszach?
nie dowierzam...

Tabakiero przezacna
Twoja ściśle matematyczno-fizyczna interpretacja
w wykonaniu rasowej poetki jest super

niestety... moja (żywa) kotka Gryzelda
nie jest za bardzo zachwycona,
kiedy wołam na nią "połówka";
pozdrawiam

- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Re: połowa kota Schrödingera
Ja już tam nie wiemAS... pisze:przyszłość jeszcze nie istnieje


Co do wiersza Dorota fajnie zinterpretowała.
Podobają mi się te podróże czasoprzestrzenne i połowa kota, sprytne:)

-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: połowa kota Schrödingera
podoba mi się to zastosowanie ... kota Schrodingera
kwantówka bliżej makroświata niż się wydawało
kwantówka bliżej makroświata niż się wydawało
