Rozmowa z matką
- mawo
- Posty: 184
- Rejestracja: 22 sty 2017, 3:22
Rozmowa z matką
nie wiem kto jest na tym zdjęciu
chyba dziecko nie pan pulchne policzki
lniane włoski opadające na czoło
ładne ale nie moje mówię panu
nie miałam dziecka nie karmiłam
nie zmieniałam pieluch
dzień podobny do dnia nie to nie ja
nie rodziłam mój brzuch był zawsze pusty
zresztą co można zrobić sztywnymi rękami
jestem starą kobietą otacza mnie cisza
ze wszystkich stron nie zapisał się w niej
odgłos niczyich kroków nie ma śladu
czyjejś obecności proszę posłuchać
chyba dziecko nie pan pulchne policzki
lniane włoski opadające na czoło
ładne ale nie moje mówię panu
nie miałam dziecka nie karmiłam
nie zmieniałam pieluch
dzień podobny do dnia nie to nie ja
nie rodziłam mój brzuch był zawsze pusty
zresztą co można zrobić sztywnymi rękami
jestem starą kobietą otacza mnie cisza
ze wszystkich stron nie zapisał się w niej
odgłos niczyich kroków nie ma śladu
czyjejś obecności proszę posłuchać
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Rozmowa z matką
Już miałam okazję recenzować ten tekst.
To bardzo przemyślany, niezwykle empatyczny utwór, który ukazuje bezradność starej, chorej kobiety i jej syna.
Emocjonalne skutki choroby.
Jeden z najlepszych wierszy, jakie dane mi było czytać w necie.
To bardzo przemyślany, niezwykle empatyczny utwór, który ukazuje bezradność starej, chorej kobiety i jej syna.
Emocjonalne skutki choroby.
Jeden z najlepszych wierszy, jakie dane mi było czytać w necie.
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: Rozmowa z matką
O, pamiętam siłę tego tekstu; jest bolesny, choćby w zaprzeczeniach w pierwszej strofie czy w 7. wersie, który dobrze łączy się z poprzednim, mogąc odnosić i do teraźniejszości, i przeszłości. Wiersz napisany wiarygodnym językiem wartkiej wypowiedzi, naturalnym, a sporo w nim środków poetyckich. Zapis ostatniej strofy, stłaczający dobre przerzutnie, zdaje się oddawać dezorientację i lęk. W całości mnóstwo "nie", ale żadne mi nie przeszkadzało, wtopiły mi się w płynne frazy i podkreśliły treść. Pozdrawiam:-)
mchusz, mchusz.
- mawo
- Posty: 184
- Rejestracja: 22 sty 2017, 3:22
Re: Rozmowa z matką
Miło się spotkać na innym forum
Dziękuję Wam za ponowną lekturę i życzliwe opinie.

Dziękuję Wam za ponowną lekturę i życzliwe opinie.
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 19 lut 2017, 23:49
Re: Rozmowa z matką
Bardzo ciekawy wiersz, niby cytaty podnoszę poziom autentyczności. Brawo.
- mawo
- Posty: 184
- Rejestracja: 22 sty 2017, 3:22
Re: Rozmowa z matką
Ava, tojatwoja, dziękuję za słowo.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: Rozmowa z matką
Wypracowanie strasznie dobre.
Aż za dobre - przedumane, ze śladową ilością autentyczności jak to bywa w takich razach.
Aż za dobre - przedumane, ze śladową ilością autentyczności jak to bywa w takich razach.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- mawo
- Posty: 184
- Rejestracja: 22 sty 2017, 3:22
Re: Rozmowa z matką
Heh, Grain, samo życie. Czasem nie trzeba dumać, i tu dodałabym: niestety. Dziękuję za obecność i słowo pod tekstem 
