Jazgarz.

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Jazgarz.

#1 Post autor: witka » 31 mar 2017, 8:45

Tysiąc dzięćset osiemdziesiąty rok, ostatnia sobota czerwca - jedyny w roku dzień nieskrępowanego pijaństwa naszej szóstki z działu DKJ.
Brzeg leniwej, szerokiej na pięć metrów rzeki, wiklina odrasta jak włosy łonowe po porodzie.
Wędkowanie z gruntu, zanęta - trzy butelki wódki do rozlania na kij.

Już w dolnych stanach trzeźwości, tylko na haczyk Dziadzi coś się uczepiło. Według znawcy albumów ichtiologicznych jazgarz - chwast rybny, z ostrymi płetwami, nieapetyczny nawet
dla wygłodniałych drapieżników wód śródlądowych.
Powiedziałem:
- Dziadzia musisz napisać książkę kucharską - Jazgarz, w nawiasie tylko jeden, na sto sposobów.
- Cztery mam , wymień pozostałe, masz u mnie flachę - powiedział.
Pomyślałem: ile się wkłada tyle się wyciąga , że w białym wierszu byłby nieościsty.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Halmar

Re: Jazgarz.

#2 Post autor: Halmar » 01 kwie 2017, 6:13

Uwielbiam tę historię, niezmiennie mnie bawi swym czarnym humorem. Taki tam obrazek, niby nic, a jednak - Jazgarz , w nawiasie tylko jeden, na sto sposobów :)

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jazgarz.

#3 Post autor: pan_ruina » 25 kwie 2017, 15:10

Ależ mnie wkurwiały, jak się na suma z rosówką rozkładałem nad Odrą a te gnojki podskubywały i cały czas szczytówka drgała:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”