Bobo na sankach
- teo
- Posty: 253
- Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23
Bobo na sankach
mam dwa słowa w hermetycznym umyśle
w prezencie po kimś kogo bardzo kocham
i te słowa kwaśnieją jak wiśnie
w obcej posowieckiej wiośnie
mój świat w pudełku bez pierścionka
po kimś kogo opłakuję
srebrzy mi dymem wypełnione dni
to są granice przed którymi wola ustępuje
ale nawet w te dni srebrzyste
kwaśnym dymem wiśniowo usypiane
spaja mnie pewność nieskończenie dobra
że choć boli to boleć przestanie
może lepiej by było nie trwonić czasu
chociaż te wstęgi smukłej hipnozy
i to pudełko po tajemnicach
zwodnicze potoki
w prezencie po kimś kogo bardzo kocham
i te słowa kwaśnieją jak wiśnie
w obcej posowieckiej wiośnie
mój świat w pudełku bez pierścionka
po kimś kogo opłakuję
srebrzy mi dymem wypełnione dni
to są granice przed którymi wola ustępuje
ale nawet w te dni srebrzyste
kwaśnym dymem wiśniowo usypiane
spaja mnie pewność nieskończenie dobra
że choć boli to boleć przestanie
może lepiej by było nie trwonić czasu
chociaż te wstęgi smukłej hipnozy
i to pudełko po tajemnicach
zwodnicze potoki
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
Re: Bobo na sankach
nie masz podlejszej od ludzkiej natury
gdy zasad brak a dusza u góry
ruiny nurtują zamki w drzwiach bytują
klamki nie potzrzebne
podkop wystarczy
bez klucza nie podchodź
dziecię głodu
chłód ci wystarczy
wracamy na tarczy
gdy zasad brak a dusza u góry
ruiny nurtują zamki w drzwiach bytują
klamki nie potzrzebne
podkop wystarczy
bez klucza nie podchodź
dziecię głodu
chłód ci wystarczy
wracamy na tarczy
Re: Bobo na sankach
Panie Napoleonie, portal literacki to nie kozetka psychoterapeuty ani WC. Niech Pan swoje sprawy załatwia w ustronnym miejscu....
Re: Bobo na sankach
To był odwet a nie moje wyżalanie się .Halmar pisze:Panie Napoleonie, portal literacki to nie kozetka psychoterapeuty ani WC. Niech Pan swoje sprawy załatwia w ustronnym miejscu....
Zresztą kumam za głupi i debilny jestem żeby móć się bronić .
Kupiłem sobie zeszyt tam będę pisał .
A panem nie jestem . Jest Tylko! Pan Bóg .
Halmar - nie udawaj ty też spiskujesz....
- teo
- Posty: 253
- Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23
Re: Bobo na sankach
Haha You made my day!Napoleon North pisze:To był odwet
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
Re: Bobo na sankach
Panie Napoleonie, Halmar nie spiskuje ani niczego nie udaje. Zawsze mówi, co myśli. Dobrze, że kupiłeś zeszyt. Na pierwszej stronie zapisz to, co Ci napisałam jako motto. Oczywiście, zmieniając "Halmar" na swoje imię.
Re: Bobo na sankach
Nie jestem Panem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Halmar pisze:Panie Napoleonie, Halmar nie spiskuje ani niczego nie udaje. Zawsze mówi, co myśli. Dobrze, że kupiłeś zeszyt. Na pierwszej stronie zapisz to, co Ci napisałam jako motto. Oczywiście, zmieniając "Halmar" na swoje imię.
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Bobo na sankach
Ładnie napisane.
Rzadko może przeczytać coś w podobnej stylistyce.
Rzadko może przeczytać coś w podobnej stylistyce.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave