Proszę przyjedź bardzo szybko,
jak tylko potrafisz,
albo prześlij tomik wierszy,
z mnóstwem fotografii.
Jeśli powiesz mam cię dosyć,
chcę odpocząć trochę,
to zrozumiem, przyznam rację,
co dzień stroję fochy.
Mało czasu mi poświęcasz,
wiem, nie możesz więcej,
a ja jestem tak dziecinna,
miewam też coś z jędzy.
Ale czasem jestem świetna,
nie ma takiej drugiej,
nic nie mówię, nic nie żądam,
wiem, taką mnie lubisz.
***
zmieniona wersja
Proszę przyjedź bardzo szybko,
jak tylko potrafisz,
albo prześlij tomik wierszy,
z mnóstwem fotografii.
Jeśli powiesz mam cię dosyć,
chcę odpocząć trochę,
to zrozumiem, przyznam rację,
to przez moje fochy.
Mało czasu mi poświęcasz,
mógłbyś znacznie więcej,
może jestem zbyt dziecinna,
miewam też coś z jędzy.
Lecz ogólnie jestem świetna,
nie ma takiej drugiej,
i choć czasem jesteś wściekły,
wiesz, że też cię lubię.
Rozmowa telefoniczna
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Rozmowa telefoniczna
Ostatnio zmieniony 04 lis 2011, 22:19 przez Malwina, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Niecierpliwa
Malwinko – sądzę, że nie dopracowałaś jeszcze tego wiersza, bo nie zawsze prowadzisz myśli konsekwentnie i logicznie.
Tutaj:
Jeśli powiesz mam cię dosyć,
chcę odpocząć trochę,
to zrozumiem, przyznam rację,
co dzień stroję fochy. – ten wers nie pasuje, lepsze jest „chociaż stroję fochy”, ale żeby móc wykorzystać bez powtórzenia „chociaż”, dałaby,:
chcę odpocząć trochę
nie zawsze mam fochy – wtedy jest spójne ze „zrozumieniem”.
Następnie:
Mało czasu mi poświęcasz,
wiem, nie możesz więcej,
a ja jestem tak dziecinna,
miewam też coś z jędzy. – te dwa ostatnie także haczą.
Byłyby logiczne w takim układzie:
Mało czasu mi poświęcasz,
wiem, nie możesz więcej,
i choć jestem tak dziecinna,
miewam też coś z jędzy.
I na koniec:
„nic nie mówię, nic nie żądam” – niczego nie żądam, ale nie mieści się w rytmie, więc trzeba pokombinować inaczej.
Może:
Ale czasem jestem świetna,
nie ma takiej drugiej,
gdy nie proszę i nie żądam,
wiem, taką mnie lubisz.
Aha – to „przyjedź bardzo szybko” - może lepiej „przyjedź do mnie szybko”?
Dobrego…
Tutaj:
Jeśli powiesz mam cię dosyć,
chcę odpocząć trochę,
to zrozumiem, przyznam rację,
co dzień stroję fochy. – ten wers nie pasuje, lepsze jest „chociaż stroję fochy”, ale żeby móc wykorzystać bez powtórzenia „chociaż”, dałaby,:
chcę odpocząć trochę
nie zawsze mam fochy – wtedy jest spójne ze „zrozumieniem”.
Następnie:
Mało czasu mi poświęcasz,
wiem, nie możesz więcej,
a ja jestem tak dziecinna,
miewam też coś z jędzy. – te dwa ostatnie także haczą.
Byłyby logiczne w takim układzie:
Mało czasu mi poświęcasz,
wiem, nie możesz więcej,
i choć jestem tak dziecinna,
miewam też coś z jędzy.
I na koniec:
„nic nie mówię, nic nie żądam” – niczego nie żądam, ale nie mieści się w rytmie, więc trzeba pokombinować inaczej.
Może:
Ale czasem jestem świetna,
nie ma takiej drugiej,
gdy nie proszę i nie żądam,
wiem, taką mnie lubisz.
Aha – to „przyjedź bardzo szybko” - może lepiej „przyjedź do mnie szybko”?

Dobrego…

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: Rozmowa telefoniczna
Milo, zapewne masz rację, to jest rozmowa telefoniczna, chętnie dałabym trzy kropki, gdy zdania są urywane, ale wiem, że nie są one dobrze spostrzegane, a ja uwielbiam kropki.Dlatego poprawiłam po swojemu,co prawda wymowa wiersza od razu się zmieniła.Nie wszystko musi być logiczne, zwłaszcza w dzisiejszym zwariowanym świecie.Jest tyle niekonsekwencji, ale obiecuję zanim wkleję wiersz, przeczytam go kilka razy.Dziękuję za uwagi 

Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: Rozmowa telefoniczna
Jakie szczęście , że nie piszę białych wierszy, często nie dopatruję się tam żadnej logiki.Możliwe, że jeszcze nie dorosłam do tej formy 

Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Rozmowa telefoniczna
Wersja pierwsza . Szczera prawdziwa i taka tkliwa .
Z ukłonem L.G.
Z ukłonem L.G.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Rozmowa telefoniczna
Pamiętam skądinąd wersję pierwszą.
Teraz czytam wiersz ponownie i to w dwóch wersjach.
I co?
Ano - i nic!
Już tu u nas pokazałaś, że potrafisz lepiej.
Ten pozostawiam z tyłu i czekam....
Pozdróweczka

Teraz czytam wiersz ponownie i to w dwóch wersjach.
I co?
Ano - i nic!
Już tu u nas pokazałaś, że potrafisz lepiej.
Ten pozostawiam z tyłu i czekam....
Pozdróweczka




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: Rozmowa telefoniczna
skaranie, no, dobrze przełknę, a nawet mogę zgodzić się z opinią.Robię jesienne porządki, mam sentyment nawet do "ubranek" nieco przyciasnych i lekko zniszczonych.Żal mi się tak z nimi bezceremonialnie rozstać, a przeróbki nie zawsze się udają. 

Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/