Rozumiem co Ania Ostrowska i tabakiera czują co do ostatniego wersu.
Jest nadpisany z uwagi i obawy, że czytelnicy nie wyczują profetyzmu wieszczów.
A wieszcze wieszczą.
Na swoją przyszłość, czyli na nasze dziś.
Chyba mają rację.
To utwór poetycki. Nie musisz niczego dopowiadać.
Przeczytałem bez ostatniego wersu i rzeczywiście to świetny wiersz.
Jerzy

Edmund