Najprostszy punkt wyjścia

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Najprostszy punkt wyjścia

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 05 maja 2017, 16:20

Mam własny nekrolog w pudełku po butach,
a może to tylko wycinek z gazety,
coś o nagłej śmierci.

Na pewno nie o narodzinach,
to się po prostu nie zdarza w tej części
planu.

Podobno boskiego, chociaż wciąż nachodzą
wątpliwości i duchy minionych świąt.
Niedokończonych z powodu ości wbitej
w stół.

Na sztorc
wisiał na niej opłatek,
aby ograniczyć do minimum ciąg życzeń.

I tak się nie spełniały, poza nielicznymi wyjątkami.
Lecz o nich nie warto wspominać,
wszyscy byli już pijani.

Śpiąc na sienku, przykryci obrusem
z plamami barszczu. Za którymś razem
zacząłem pisać dziennik.

Zaginął w pudełku. Tym samym.

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: Najprostszy punkt wyjścia

#2 Post autor: witka » 05 maja 2017, 16:45

Dobry, jest znana tylko autorowi tajemnica.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Ava

Re: Najprostszy punkt wyjścia

#3 Post autor: Ava » 05 maja 2017, 22:19

Marcin Sztelak pisze:Śpiąc na sienku
czy sianku?
duchy minionych świąt* nieraz dają się we znaki...
Wczytuję się..., choć interpretacja wierszy nie jest moją mocną stroną.
Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Najprostszy punkt wyjścia

#4 Post autor: Fałszerz komunikatów » 05 maja 2017, 22:33

czy sianku?
Wydaje mi się, że autorowi chodziło o zdrobnienie słowa sień, ale to tylko MOJE skojarzenie. Ostatnie słowo zawsze należy do tego, kto stoi za daną treścią.

Bardzo mocny, nihilistyczny tekst, jak zwykle u Ciebie.
Przedstawiasz niezbyt smaczne sceny, nakreślone przez peela.
A wszystko przez puste pudełko po butach, które wywołało wspomnienia.
Zakończenie dość wymowne i niezbyt sprzyjające dla głównej postaci, w formie samokrytyki.
Jak dla mnie, tekst na szóstkę.

Ava

Re: Najprostszy punkt wyjścia

#5 Post autor: Ava » 05 maja 2017, 22:35

Nie wpadłam na to, więc zapytałam :)

Awatar użytkownika
Ania Ostrowska
Posty: 503
Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21

Re: Najprostszy punkt wyjścia

#6 Post autor: Ania Ostrowska » 06 maja 2017, 10:16

ość wbita w stół, dla mnie stanowi najmocniejszy element w tym wierszu

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Re: Najprostszy punkt wyjścia

#7 Post autor: tetu » 06 maja 2017, 22:03

Tak, ość wbita w stół rzeczywiście bardzo wymowna, mocny fragment. Zgadzam się z Anią. Czytam tu brak radości z przeżywania świąt, które są dla peela bolesne i z niczym dobrym się nie kojarzą, a już tym bardziej z narodzinami. Sądzę, że kogoś zabrakło przy tym stole. Może samego peela, który z wiadomych dla siebie przyczyn nie potrafi przeżywać Bożego Narodzenia, a może to, że nie ma już ducha takich świąt jest przyczyną, że czujemy inaczej. Dzisiaj wszystko to komercja, zanikają tradycje, zresztą większość z nich to już prawie legenda. Stoły zamiast dwunastoma potrawami zastawia się między innymi alkoholem itd. Smutne to.
Marcin Sztelak pisze:I tak się nie spełniały, poza nielicznymi wyjątkami.
Lecz o nich nie warto wspominać,
wszyscy byli już pijani.
A mi "sienko" skojarzyło się z siennikiem, niewygodnym workiem wypchanym sianem. Stąd też obrus jako nakrycie, bo przecież pod obrusem siano.
Bardzo dobry wiersz, skłonił mnie do wielu refleksji, tylko ostatnie zdanie zapisałabym w innym szyku.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Najprostszy punkt wyjścia

#8 Post autor: Alek Osiński » 08 maja 2017, 1:04

Nie od dzisiaj Marcinie, jesteś dla mnie mistrzem
dekadenckich klimatów, co potwierdzasz i tym wierszem.

Pozdrowienia

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Najprostszy punkt wyjścia

#9 Post autor: eka » 08 maja 2017, 15:27

No tak, w sumie dziennik jest tylko poszerzoną wersją nekrologu.
Bo co się rodzić?

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”