na fali wspomnień unoszą się listy
jakiś wariat porobił z nich łódki
i płyną do ciebie
.
enty wrzesień za oknem
enty września w kalendarzu
dalej próbuję zamienić atrament w wino
efekt to tylko zgraja kleksów
i kolejne karmienie kałamarza
kiedyś mnisi przepisywali księgi
dzisiejszy poeta idzie do drukarni
niech przepisze sto egzemplarzy
zaniecha może wypisywania bzdur
z plazmy wydobywa się
nie z ram formy i o idealnych proporcjach
a niedoskonale bliska postać
tak ludzka że postanowił się
pragmatyzm?
""
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: ""
- ciekawa fraza.4hc pisze:na fali wspomnień unoszą się listy
jakiś wariat porobił z nich łódki

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ""
Jak się spragmatyzował po zobaczeniu, że bliska osoba na piedestale idealności nie stoi, wierszy wypuszczanych z plazmy jak łódek już nie będzie? Ale wspomnienia zostaną w cyklu, w entych wrześniach.
Mnisi, fajna spójność z kałamarzem, to było coś, to ich pisanie.
Dzisiaj wypluwanie wierszy na światło monitorów przychodzi tak łatwo, tak niechlujnie, że kleksy były bardziej wartościowe.
Mnisi, fajna spójność z kałamarzem, to było coś, to ich pisanie.
Dzisiaj wypluwanie wierszy na światło monitorów przychodzi tak łatwo, tak niechlujnie, że kleksy były bardziej wartościowe.
Taka sugestia w nawiasach, dla większej spójności przekazu.4hc pisze:kiedyś mnisi przepisywali księgi
[a]dzisiejszy poeta idzie do drukarni
[najpierw] niech przepisze sto egzemplarzy
zaniecha może wypisywania bzdur