uwikłanie z gatunku rozkosznych
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
Re: uwikłanie z gatunku rozkosznych
Ed, po co to wiedzieć? Laurka nie została przyjęta przez adresatkę. Trubadur może sobie śpiewać pod balkonem do usranej śmierci. Julia ma zatyczki w uszach.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: uwikłanie z gatunku rozkosznych
Halmar, czy tutaj piszemy komentarze do komentarzy, czy raczej do wierszy?Halmar pisze:Ed, po co to wiedzieć? Laurka nie została przyjęta przez adresatkę. Trubadur może sobie śpiewać pod balkonem do usranej śmierci. Julia ma zatyczki w uszach.
A może masz na mnie uczulenie?
Wyraziłem swoje zdanie o wierszu, bo mi wolno, więc nie zaśmiecaj!!!

Re: uwikłanie z gatunku rozkosznych
Ależ Ed, ja piszę o wierszu. Czepnąłeś się łącznika "i", a sens Ci umknął :)
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: uwikłanie z gatunku rozkosznych
Tak, bo to i mi zawadzało. Ty jesteś Duchem św. i wiesz co ja myślę?
Nie komentuj mnie tylko wiersz.
Amen.
Nie komentuj mnie tylko wiersz.
Amen.
Re: uwikłanie z gatunku rozkosznych
Ed, nie denerwuj się. Skomentowałam wiersz w oparciu o Twój komentarz. A duchem nie jestem :)
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: uwikłanie z gatunku rozkosznych
Ok, łącznik i, podoba mi się najbardziej, bo ma śliczną kropeczkę.
Wiersz też jest uroczy, lecz piosenka nie, bo mam odmienne zdanie.
Ciii Halmar.
Wiersz też jest uroczy, lecz piosenka nie, bo mam odmienne zdanie.
Ciii Halmar.
- mirek13
- Posty: 849
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Re: uwikłanie z gatunku rozkosznych
Nie wiem, Ed, co jest z tym "i"?
Czytam półgłosem i nigdzie mi nie haczy. Może masz inny rytm oddechowy?
Bo ja mam przepalony czterdziestoletnią działalnością tytoniową.
Śpiewamy, czy nie, bo mi gitara się rozsycha?
Czytam półgłosem i nigdzie mi nie haczy. Może masz inny rytm oddechowy?
Bo ja mam przepalony czterdziestoletnią działalnością tytoniową.
Śpiewamy, czy nie, bo mi gitara się rozsycha?

Re: uwikłanie z gatunku rozkosznych
Szkoda gardła i gitary. Julia ma zatyczki w uszach i gdzie indziej też.
- mirek13
- Posty: 849
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Re: uwikłanie z gatunku rozkosznych
Hal, dlaczego Ty znajdujesz się zawsze nie w miejscu i czasie?
Zostaw jakąś Julię i jej zatyczki, gdziekolwiek.
Sprawdź własne.
Nie ma tam o żadnej Julii, bo takowej nie znam.
Jakbym znał, to bym z nią gadał.
Nie podoba się, to nie i już.
Zostaw jakąś Julię i jej zatyczki, gdziekolwiek.
Sprawdź własne.
Nie ma tam o żadnej Julii, bo takowej nie znam.
Jakbym znał, to bym z nią gadał.
Nie podoba się, to nie i już.
Re: uwikłanie z gatunku rozkosznych
Cały czas mówię o wierszu, balkonie, Julii i nieszczęsnym, nieletnim trubadurze. Czemu się autor burzy, tego nie wiem.
To jest forum - to oznacza, że każdy może wyrazić swoją opinię. Jak się autorowi nie podoba, sorry. Wypraszam sobie osobiste wycieczki.
To jest forum - to oznacza, że każdy może wyrazić swoją opinię. Jak się autorowi nie podoba, sorry. Wypraszam sobie osobiste wycieczki.