#50
Post
autor: gal.a » 07 maja 2017, 16:18
Wygląda na to, że peelowi nie udało się przekuć zamiarów w czyn. Mgła zdążyła spowić świat i nie doszło do szaleństwa, ach, ach, ach.
Zresztą już od początku wiadomo, że happy endu nie będzie: "msza za drogę która nam przypadła kręta".
Mówi się, że lepiej żałować, że się spróbowało, niż nie podejmować żadnych prób.
Tym tekstem po raz kolejny wyznaczyłeś granicę prostoty, czasami żałuję, że nie dajesz odczekać myślom, zanim je napiszesz.
"szarpnij haftki wyrwij ból" - aż prosi się o ciąg dalszy w stylu: zerwij hamulce, odrzuć trud.