osiem-pięć-siedemnaście.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Karma
Posty: 635
Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20

osiem-pięć-siedemnaście.

#1 Post autor: Karma » 08 maja 2017, 12:10

To jak iskra lub świetlik - wyciągasz opuszek,
żeby delikatnie wetrzeć w język
i poczuć smak czy strukturę - konsystencję nieuniknionego.

To jak fotosynteza, kiedy w galaktykach
umierają gwiazdy, a ty akurat masz kaprys
powrzeszczeć troszkę z gębą pełną piasku

I popić.



Jagoda Mornacka.
Jagoda Mornacka.

Napoleon North

Re: osiem-pięć-siedemnaście.

#2 Post autor: Napoleon North » 08 maja 2017, 12:56

Mieć odwagę ...wielka rzecz
umieć kochać ...pokonać strach

Awatar użytkownika
Karma
Posty: 635
Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20

Re: osiem-pięć-siedemnaście.

#3 Post autor: Karma » 08 maja 2017, 14:58

Nie pomyślałam o tym w ten sposób. Dziękuję.
Jagoda Mornacka.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: osiem-pięć-siedemnaście.

#4 Post autor: eka » 08 maja 2017, 15:53

Widzę brak pomysłów na tytuł, data raczej winna pojawić się pod tekstem.
A on sam przekombinowany.
Wetrzeć opuszek(?) czy iskry na nim?

Jest kontrast między delikatnością pierwszego członu a gębą, ale czy to ma potwierdzać różnice w nastrojach podmiotu?
Być może.

point of view
Posty: 505
Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
Lokalizacja: Stolnica

Re: osiem-pięć-siedemnaście.

#5 Post autor: point of view » 08 maja 2017, 18:46

całkiem niepotrzebny ostatni wers ...

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: osiem-pięć-siedemnaście.

#6 Post autor: witka » 08 maja 2017, 21:48

8-5-17
"jakbyś niegdysiejsze drzwi zapamiętanym chciał otworzyć kluczem, na okuciach rdza czuć wierszem"
szyfr istotny tylko dla autora, albo raczej jego zapamiętany fragment.

Bo widzę, że pruje szlifierką, bez rękawic (BHP!), jak ja kiedy miałem robić analizę składu połączeń.
Autor jak zwykle plateruje makrokosmos ( nie trzema tutaj KGB ) tego związku.

Obowiązkowe piaskowanie konstrukcji , w tym przypadku uczuciowej, przed espedycją do odbiorcy.

Wszystko kończy się płukaniem gardła. Po miedzi tak jest, nawet brzęczącej.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Karma
Posty: 635
Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20

Re: osiem-pięć-siedemnaście.

#7 Post autor: Karma » 08 maja 2017, 22:26

Dla błota w gębie konieczne - samo nabieranie piasku jest dopiero przekombinowane :P
Ewo, Point...

Witka - ależ mi krytyka - krytyka ma co najmniej osiemset słów pisanych ciurkiem, z taką można dyskutować i odnieść się do takiej w sposób wykraczający poza konwencjonalnośc, na którą aktorka (tfu! autorka!) pluje. Także no :P

Dzięki za czytanie.
Jagoda Mornacka.

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: osiem-pięć-siedemnaście.

#8 Post autor: witka » 08 maja 2017, 23:24

Marcin ja tam esejowiec nie jestem.
Ciebie lubię czytać i cenię za to ile potrafisz wyplaterować z tego co między ludźmi.
Od czasu do czasu, skrobnę coś więcej.
W każdym razie czytelnika masz we mnie zawsze.
Przy rejestrowaniu obecności, czasem pomędzę, ale ja też nikogo nie lubię, zwłaszcza siebie. :cha:
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Karma
Posty: 635
Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20

Re: osiem-pięć-siedemnaście.

#9 Post autor: Karma » 09 maja 2017, 6:44

Ok. Przyjąłem do wiadomości i dzięki :)
Jagoda Mornacka.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”