Ghost in the Stell (drabble)

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

Wiadomość
Autor
Stella

Ghost in the Stell (drabble)

#1 Post autor: Stella » 07 maja 2017, 22:23



Ciemno, ciemno wokół i we mnie. Pobiegnę boso.
Rozedrę sukienkę, rozdrapię pień mojego dębu. Z tasiemek gorsetu i jajowodów uplotę sznur.
Będę szlochała, wyła, aż głos uwięźnie mi w gardle. Serce wycieknie przez podbrzusze, ale moja uroda będzie wieczna.
Jak życie, które dałam i wersy dla ukochanych.

Mój Dąb mocny, tkliwy mag z pogranicza światów, szaleje.

Pod dłonią nawałnicy rzuca zaklęcia.
Oplata czule zielonymi gałęziami szerokie biodra, jak dawniej kochanek. Ale nie, kochanie. Dobrze zawiązałam.
Leje, grzmią Czarownice i Poeci.
A zaślubiony głuchy, gdy pnie śpiewają.

O jakże głośno szepczą teraz wszystkie moje drzewa. Bo nie ten wisi, co trzeba...


https://www.youtube.com/watch?v=NzIQquWxyK4



Panu M. na nową drogę życia

Ostatnio zmieniony 04 cze 2017, 20:05 przez Stella, łącznie zmieniany 2 razy.

Halmar

Re: Ghost in the Stell (drabble)

#2 Post autor: Halmar » 08 maja 2017, 14:29

Przeczytałam. Zabolało. I to jest komplement dla Autorki, a wyrazy współczucia dla Kobiety.

:rosa:

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ghost in the Stell (drabble)

#3 Post autor: pan_ruina » 09 maja 2017, 12:39

Dlaczego w drablu?

Mocno w poezję, zdecydowanie.
Tekst jest jak mocny riff gitarowy.

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: Ghost in the Stell (drabble)

#4 Post autor: witka » 09 maja 2017, 13:10

Mocny.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Ghost in the Stell (drabble)

#5 Post autor: alchemik » 09 maja 2017, 16:31

Mocny, jak powiada witka.

Wszystkie Twoje teksty, Stello, napisane ostatnio są mocne.
Napisane emocjami, a jednak nie przekraczasz w nich granicy dobrego smaku bądź patosu, mimo użytego obrazowania.
Przypuszczam, że lepiej ode mnie powinna odczytać je kobieta.
Kobieta o podobnych doświadczeniach życiowych, jakie przedstawia bohaterka utworu.

Wrócę do tego okrucha prozy poetyckiej.
Przypuszczam, że nie jest wypracowany, wymęczony, wygładzony, że to improwizacja emocjonalna przelana natychmiast na nośnik dysku.
A jednak stylistycznie wygląda to bardzo dobrze, co świadczy o tym, że masz całkiem dobry warsztat pisarski. Być może intuicyjny, ale dobry.

I proszę nie sądzić, że to jakiś mój pean w kierunku Stelli!
Bowiem spotkałem się już prywatnie z takim zarzutem.

Skierowałem swoją uwagę na Twoje utwory, bo rzeczywiście oddziałują na czytelnika.
I, jak widzę, nie tylko na mnie.
Śledzę je i nie rozczarowuję się z każdym kolejnym.

Interpretować emocji nie trzeba.
Każdy powinien przeżywać utwór po swojemu.

Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Ghost in the Stell (drabble)

#6 Post autor: Lucile » 09 maja 2017, 17:29

wracam i wracam, czytam i czytam i...

powtarzam za Hal -
Halmar pisze:Zabolało. I to jest komplement dla Autorki
powtarzam za witką
witka pisze:Mocny.
powtarzam za alchemikiem -
alchemik pisze:Napisane emocjami, a jednak nie przekraczasz w nich granicy dobrego smaku bądź patosu, mimo użytego obrazowania.
Dotyka rzeczy sekretnych, ścisłe związanych z naturą, nie tylko rzeczy świata, ale przede wszystkim naszego wnętrza - naszego, to jest kobiecego - z szaleństwem buzujących „jajowodów”; przewodników, raczej przekaźników, transformatorów wiążących, krepujących i „w rozbłyskach” uwalniających psyche (także jako lustro art deco, dające możliwość przyjrzenia się sobie pod rożnymi kątami), somę, jaźń, ego, nie wspominając o alter ego i jeszcze coś – niedefiniowalny sekret.
No, jak takie emocje szarpią czarownicą – to musi urodzić się „perła” i wtedy:
Stella pisze:Dąb mój jedyny, tkliwy mag z pogranicza światów, szaleje.
jako, że:
Stella pisze:O jakże głośno szepczą teraz wszystkie moje drzewa. Bo nie ten wisi, co trzeba...
Znakomite pisanie, Stello, z siostrzanym podziwem :bravo:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: Ghost in the Stell (drabble)

#7 Post autor: Mchuszmer » 09 maja 2017, 23:15

Wybacz (ta formułka ze względu na zrozumiały respekt przed czarownicami), szurającemu w mchu wykonanie tej prozy poetyckiej niezbyt się podobało, choć emocje za nią stojące to inna rzecz.
Mam silne wrażenie przerysowania, przesady, wejścia w sferę groteski, której jako zamierzoną odczytywać trudno, chyba, że fragmentami. Bo i "A zaślubiony głuchy, gdy pnie śpiewają" może sugerować ironię (głuchy, pnie, głuchy jak pień), a same śpiewające pnie wyszły przesadnie 'bajkowo'.
Turpizm na początku dla mnie konturowy, nieprawdziwy - wyciekające podbrzuszem serce czy obraz plecenia z jajowodów mocno okraszony romantycznym patosem mnie nie przekonuje;
zastanawia sens metafory "dłoń nawałnicy", delikatne dłoń wydaje się kontrastować z tym żywiołem, ale może i celowy to zabieg (paradoksalnie schronienie)?
Fragment "O jakże głośno szepczą teraz wszystkie moje drzewa. Bo nie ten wisi, co trzeba..." zdezorientował co do tego, czy ten zaśpiew z rymem jednak miał mieć lżejszy albo groteskowy charakter, czy nie.
Część o biodrach dość mi się podoba, chociaż składnia w "Oplata czule zielonymi gałęziami szerokie biodra" mogłaby mniej stłaczać części mowy, np. "Zielonymi gałęziami czule oplata szerokie biodra" czy choćby z Czule na początku.
Na pewno ciekawe wobec treści jest wykorzystanie, z zamianą na Stell:-), "Ghost in the shell", tytułu kultowej mangi, anime i ostatnio filmu, choć pomijając znaczenie, mnie do tej stylizacji angielski tytuł nie pasuje.
Tyle ode mnie, pozdrawiam serdecznie
:kofe:
mchusz, mchusz.

Stella

Re: Ghost in the Stell (drabble)

#8 Post autor: Stella » 09 maja 2017, 23:58

Bardzo dziękuję za opinie i czytanie.

Mchuszmerowi ponadto wybaczam

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: Ghost in the Stell (drabble)

#9 Post autor: tabakiera » 10 maja 2017, 6:30

Czytałam kilka dobrych utworów tej autorki i szukam uzasadnienia dla takiej, a nie innej formy.
Myślę, że jedyną rzeczą, która tłumaczy patos i groteskę jest próba ukazania utraty zmysłów przy próbie samobójczej.
Tragiczna (również w brzmieniu) przyśpiewka na koniec:
"nie ten wisi, co trzeba" - to mężczyzna skrzywdził, jej nie uratuje stary dąb, bo postanowiła inaczej.

Cóż, daleko mi do zachwytu, choć emocje są.


Mam nadzieję, że świadomie przerysowane, żeby podkreślić stan skrajnej histerii.

Wolę tak, jak znana poetka:

"Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe,
Nad wodą stoi...
"Safo, co chcesz uczynić?"

- Chcę morze zarzucić na głowę,
By nikt nie dojrzał łez moich..."



Pozdrawiam.

Stella

Re: Ghost in the Stell (drabble)

#10 Post autor: Stella » 10 maja 2017, 8:46

Cieszę się, że nie wychodzę z roli tfurczyni uzdrowiskowo-groteskowej, znaczy trzymam kurs :D
Ja tego gniocia lubię, napisałam go dla siebie i tak naprawdę zarzut groteski mi powiewa.

Zablokowany

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”