gdybym była czymś więcej nie tylko czekaniem

[biegnąca po fali]

mogłabym przysiąc
że dźwięk nie milknie gdy odstawić instrument

odradza się w głowie
wewnętrznym echem powraca
aż pojawi się drugi
do pary
później cała melodia

podobnie z wierszem
im dłużej czytasz tym bardziej wierzysz
że to o tobie
powtarzasz wersy jak zaklęcia
a w duchu modlisz się
o dobrą puentę

i może nawet mogłabym uwierzyć
że śmierć jest tylko nocą
rozciągniętym w czasie snem niespiesznie
zmierza do świtu

słońce już wysoko cichną głosy
więc wypowiedz

niech się stanę

[AS...]

żyjemy z wyrokiem śmierci
w zawieszeniu, którego nie znamy

pewne wiersze nie umykają z pamięci...

domyślam się, że tekst jest świeży
więc wrzucę parę uwag:
nie zachwyca mnie czasownik "drąży"
a zwłaszcza w odniesieniu do muzyki;
nic Ci nie mogę zasugerować, ale
powinnaś przespać się z tematem;
pięć ostatnich wersów napisałaś w tempie
godnym ucieczki diabła przed święconą wodą;
wymagają przeredagowania
tylko się nie śpiesz...

[biegnąca po fali]

Ok. Rozumiem.
Dziękuję.

[Nula.Mychaan]

Podoba się

[Elunia]

Zatrzymałaś mnie. Dobra puenta.

[Ania Ostrowska]

podoba mi się pomysł na ten wiersz, ale pogmerałabym w nim jeszcze w środkowej części, a na pewno zrezygnowałabym z trzech ostatnich wersów, bo

słońce już wysoko cichną głosy
więc wypowiedz

niech się stanę

dla mnie brzmi patetycznie nie do przyjęcia.

[biegnąca po fali]

Nulo, Elu - dziękuję:)

Aniu - wiem, ale jakoś nie mam pomysłu na ten wiersz.
Nie wyszło i pewnie bym go usunęła, ale na Ósmym
nie ma takiej opcji. Niestety.

Pozdrawiam:)

[Ania Ostrowska]

Nie wydaje mi się, żeby wiersz zasługiwał na takie surowe potraktowanie. Po prostu daj mu się odleżeć.