Ava poddała się wpływom perswazji
Nigdy nie narzekam na odbiór czytelnika, to jego święte prawo, poza dyskusją. Czym innym jest zamysł, wykonanie i przeznaczenie wiersza. Można go rozbierać jak młodą dziewczynę, jeden zobaczy ciało, drugi coś więcej, a to więcej, to analiza sięgająca nawet biografii autora. Czasem, to tylko zabawa słowem pod tytułem: co mi zrobisz, jak lubię. Tyle na marginesie
Ale się wymądrzyłem haaaa
Dziękuję Avo, dobry duszku

Jeśli mi wolno.
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.