domek
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- mirek13
- Posty: 849
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
domek
świat jest dziś pusty całkiem dziewczyno
na długość ramion odległość godzin
herbata z miodem strachy łagodzi
czas za swój pośpiech obciążasz winą
że znowu musisz wychodzić szybko
bocznymi drzwiami odejść do nieba
mówisz: na razie kochany przebacz
ja na chwileczkę
tu
naprzeciwko
może nie wrócisz słowa zaginą
ogień już dawno wypalił myśli
zanim odejdziesz mocno uściśnij
świat będzie pusty
całkiem
dziewczyno
na długość ramion odległość godzin
herbata z miodem strachy łagodzi
czas za swój pośpiech obciążasz winą
że znowu musisz wychodzić szybko
bocznymi drzwiami odejść do nieba
mówisz: na razie kochany przebacz
ja na chwileczkę
tu
naprzeciwko
może nie wrócisz słowa zaginą
ogień już dawno wypalił myśli
zanim odejdziesz mocno uściśnij
świat będzie pusty
całkiem
dziewczyno
Ostatnio zmieniony 15 maja 2017, 21:52 przez mirek13, łącznie zmieniany 1 raz.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: domek
Bardzo fajna forma i jest kawał fajnego klimatu .
Tym razem wiersz Bardzo się Leonowi spodobał
Z uszanowaniem L.G.
Tym razem wiersz Bardzo się Leonowi spodobał

Z uszanowaniem L.G.
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: domek
Mirku, jeśli ogień już dawno - to wypalił myśli.
Jeśli wypali - to niebawem lub niedługo.
Ewentualnie już długo wypala - w zależności, co chcesz powiedzieć.
Ostatnio masz fazę na piosenki.
Całkowicie nieskomplikowane.
To Ci znowu odwrócę utwór do góry nogami - to może być tekst o śmiertelnej chorobie dziewczyny.
Uwielbiam ten tytuł:
Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową.
Skojarzył mi się z Twoim tekstem.
Domek - wymowny tytuł.
Coś malutkiego, nietrwałego - może być z kart lub z zapałek.
A interpunkcji to Ty się boisz.
Jeśli wypali - to niebawem lub niedługo.
Ewentualnie już długo wypala - w zależności, co chcesz powiedzieć.
Ostatnio masz fazę na piosenki.
Całkowicie nieskomplikowane.
To Ci znowu odwrócę utwór do góry nogami - to może być tekst o śmiertelnej chorobie dziewczyny.
Uwielbiam ten tytuł:
Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową.
Skojarzył mi się z Twoim tekstem.
Domek - wymowny tytuł.
Coś malutkiego, nietrwałego - może być z kart lub z zapałek.
A interpunkcji to Ty się boisz.

Ostatnio zmieniony 15 maja 2017, 20:27 przez tabakiera, łącznie zmieniany 2 razy.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: domek
Kupuję wszystko oprócz pierwszego i czwartego wersu. Nie podoba mi się usytuowanie całkiem i szybko.
Ja przestawiłbym je w szyku wyrazów, żeby ich moc wyciszyć a i tak spełnią swoją rolę.
Teraz są wysunięte na plan pierwszy i brzmią sztucznie, niczym dzwony kościelne(za chwilę msza). Innym może się podobać, lecz mnie te dwa wyrazy nie. Reszta ok.
Przysłówek coś uwydatnia. Wychodzi na to, że wiesz i już na początku ogłaszasz wszem i wobec.
Ich moc wykorzystaj na końcu, żeby czytelnik długo myślał.
To tylko moje skromne zdanie i Ty możesz zachwycać ucho pochwałami.
Pozdrówka
Ja przestawiłbym je w szyku wyrazów, żeby ich moc wyciszyć a i tak spełnią swoją rolę.
Teraz są wysunięte na plan pierwszy i brzmią sztucznie, niczym dzwony kościelne(za chwilę msza). Innym może się podobać, lecz mnie te dwa wyrazy nie. Reszta ok.
Przysłówek coś uwydatnia. Wychodzi na to, że wiesz i już na początku ogłaszasz wszem i wobec.
Ich moc wykorzystaj na końcu, żeby czytelnik długo myślał.
To tylko moje skromne zdanie i Ty możesz zachwycać ucho pochwałami.
Pozdrówka

- mirek13
- Posty: 849
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Re: domek
Edwardzie, gdyby czytelnik przy tego typu wierszach długo myślał, uznałbym to za osobistą porażkę.
"Długo myślał" przy ulotnym fragmencie chwili?
To motyl. I zapewniam Cię, że nie ma twarzy myśliciela.
Oczywiście zachwycam się pochwałami, czego zapewne Ty nie czynisz, jak je czytasz u siebie.
Pewnie są Ci wstrętne i zazdraszczam takiego dystansu myślicielskiego.
Bawisz się wiecznie teorią, szykiem i cyzelujesz barokowe drobiazgi, zapominając o najważniejszej funkcji poezji - oddziaływaniu na emocje i uczucia.
To chyba różnica między wyrobnikiem słowa, a poetą. Przerostem formy nad treścią.
Więc wiersz pozostanie z w/w błędami, które rozkosznie pooddziaływują.
Też pozdrówka.
"Długo myślał" przy ulotnym fragmencie chwili?
To motyl. I zapewniam Cię, że nie ma twarzy myśliciela.
Oczywiście zachwycam się pochwałami, czego zapewne Ty nie czynisz, jak je czytasz u siebie.
Pewnie są Ci wstrętne i zazdraszczam takiego dystansu myślicielskiego.
Bawisz się wiecznie teorią, szykiem i cyzelujesz barokowe drobiazgi, zapominając o najważniejszej funkcji poezji - oddziaływaniu na emocje i uczucia.
To chyba różnica między wyrobnikiem słowa, a poetą. Przerostem formy nad treścią.
Więc wiersz pozostanie z w/w błędami, które rozkosznie pooddziaływują.
Też pozdrówka.

- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: domek
W tym stanie brak mu serca. Tak jest u wyrobników, bo piszą na akord pod zachwyt.
Wiersz musi mięć głębię i to nazywam sercem, inni często duszą.
Twój jest pusty, inaczej sztuczny, bo brak mu czegoś. Piszesz pod publikę i zauważyłem, że dbasz tylko o swój wizerunek. Innych nie komentujesz nawet grzecznościowo, czyli przerost własnego........

Wiersz musi mięć głębię i to nazywam sercem, inni często duszą.
Twój jest pusty, inaczej sztuczny, bo brak mu czegoś. Piszesz pod publikę i zauważyłem, że dbasz tylko o swój wizerunek. Innych nie komentujesz nawet grzecznościowo, czyli przerost własnego........

- mirek13
- Posty: 849
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Re: domek
O moje .... się nie martw. Jest stabilne i zdrowe.
Jak zdrowe informują mnie komentarze czytelników tego wiersza. One też mówią, co w nim jest.
Nie tylko na tym portalu.
Tylko Ty masz inne zdanie, więc sam sobie wystawiasz świadectwo. Ktoś tu napisał o sztancy jaką używasz przy pisaniu. I w tym akurat miał pełną rację.
A jeśli odmawiasz piosenkom serca i poezji, to już w ogóle nic tu nie pisz.
Kompromitacja.
I jeszcze oceniasz innych użytkowników. Głupole, bo się zachwycają, no nie? Tylko Ty się znasz i wiesz, co powinno być w poezji.
Moim zdaniem jak najmniej twardogłowych Edwardów.
Jak zdrowe informują mnie komentarze czytelników tego wiersza. One też mówią, co w nim jest.
Nie tylko na tym portalu.
Tylko Ty masz inne zdanie, więc sam sobie wystawiasz świadectwo. Ktoś tu napisał o sztancy jaką używasz przy pisaniu. I w tym akurat miał pełną rację.
A jeśli odmawiasz piosenkom serca i poezji, to już w ogóle nic tu nie pisz.
Kompromitacja.
I jeszcze oceniasz innych użytkowników. Głupole, bo się zachwycają, no nie? Tylko Ty się znasz i wiesz, co powinno być w poezji.
Moim zdaniem jak najmniej twardogłowych Edwardów.