logowanie pod wykuszem czyli kamaszutra

[witka]

dwadzieścia osiem stopni
paralaksy słońca na twarz

noc niewyczesana z włosów
poszła dobrze w plecy

mały duży kangurek
musiał się wychylić

ze szpagatowych połatań
gąszczu uzależnień

od śladów wdzięczności
za meandrującym życiem

po ścieg elastyczny
dystynkcji na odsłoniętych ramionach
smagają po oczach wiosenne odrosty witki

[Lucile]

noc niewyczesana z włosów

chętnie bym Ci tę frazę skradła

na odsłoniętych ramionach
smaga po oczach jak gałązki witki

tę zresztą też

a czy wiesz, że najbardziej charakterystycznym elementem fasady Collegium Maius jest wykusz?

Ps. chyba zmieniłeś tytuł, albo... cóś

[witka]

Zmieniłem, bo nie wiem czy beton by wciągnął dosypkę szutru kiedy wiosną Amor bierze w kamasze...posiadacza nieruchomości z wykuszem.

[Lucile]

a mnie się kamaszutra (tak chyba to szło?) bardziej podobała

[witka]

Dla Ciebie tytuł teleskopowy.
Dzięki, wraca wiara i czucie.

[Lucile]

dziękuję

ja tam wierzę z czuciem a nawet z uczuciem

[witka]

Z czucia i uczucia
zasłyniesz Lucia.

Bardzo lubię Twoje odwiedziny.
Siostro Lucile od Wizytek
nie z Krowoderskiej.