szkolna miłość

[EdwardSkwarcan]

wzrokiem żebrałem o sens w spojrzeniach
przegrałem wyścig z czasem upartym
nieśmiały amant nie wyszedł z cienia
by odkryć karty

niełatwo brodzić w rozkosznej wiedzy
tajemny anons zamierał w ustach
gubił się wigor wśród myśli grzesznych
kulała sztuka

wierzyłem jednak w trawiącą złudę
popartą wiecznym byciem gdzie ona
bezsens daremny zmieniałem z trudem
w goryczy posmak

w miłosnym szale serca rozdarcie
dla jednej twarzy co dziwnym trafem
stracone chwile codziennie kradnie
wśród niemych pragnień

chociaż patrzyła dziwnym sekretem
arkanów serca nie zgłębił młody
jakby dyskretny na dalszą metę
miał starczyć połysk

dlaczego szczerość dzisiaj otwarta
kiedy się kończy miłe rozdzielnie
sakramentalne po tylu latach
- mogłeś powiedzieć

[Leon Gutner]

Fajne .
Forma która bardzo lubię i w temacie też mi pasuje .
Poczytałem z dużą przyjemnością .

Z ukłonami L.G.

[EdwardSkwarcan]

Fajne .
Forma która bardzo lubię i w temacie też mi pasuje .
Poczytałem z dużą przyjemnością .

Dziękuję za miłe słowa.

[Ava]

Biedak i teraz żałuje...
Trochę zawile, szczególnie ostatnia. Ale ogólnie podoba mi się. Tetu i Abandon zachęcili mnie do rymowanych
arkan* nie zgłębił... To chyba niepoprawna odmiana słowa arkany*
Pozdrawiam

[EdwardSkwarcan]

Biedak i teraz żałuje...
Trochę zawile, szczególnie ostatnia. Ale ogólnie podoba mi się. Tetu i Abandon zachęcili mnie do rymowanych
arkan* nie zgłębił... To chyba niepoprawna odmiana słowa arkany*

Chyba masz rację Ava.
Teraz jest poprawnie.
Przy okazji wywaliłem sierotę, bo nie pasował do całości.

[Enbers]

Chyba muszę wrócić do lektury wierszy, jak takie perełki się tu serwuje

[abandon]

Poczytawszy

[Halmar]

Ech, miłość... Tyle z nią kłopotów :)
"R" Ci uciekło z serca :) ---> arkanów seca