sąsiad

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

sąsiad

#1 Post autor: witka » 03 cze 2017, 19:45

na ojcowiznie zaczęło padać umarł Mietek
jak skosił łąkę zawsze mówili że na pewno poleje
to nie był Alfons kolejne zaparzenie reglamentowanej kawy
tylko czysty siedemdziesiępciorocentowy spirytus
czasem z moim starym

miał nas pięcioro a on był panieński
nawet swojej pępowiny nie przemył do końca

https://www.google.pl/search?q=widok+si ... 00&bih=755
Ostatnio zmieniony 04 cze 2017, 6:52 przez witka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Ava

Re: sąsiad

#2 Post autor: Ava » 03 cze 2017, 22:15

witka pisze:tylko czysty siedemdziesięciorocentowy spirytus
czasem z moim starym
uciekło p*

nigdy nie byłam na sianokosach :(

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Re: sąsiad

#3 Post autor: biegnąca po fali » 03 cze 2017, 22:38

A ja się cieszę, że teraz to inni się męczą przy sianie :)
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: sąsiad

#4 Post autor: tabakiera » 04 cze 2017, 0:14

Niewiele mam wspólnego z wsią, może dlatego kiepsko kumam.
Zaczęło padać, może w biedę popadała ojcowizna?
Może tylko deszcz...
Umarł Mietek.
Zaczęło padać po sianokosach (to chyba źle, pechowiec. Siano powinno schnąć po skoszeniu).
Zaparzenie kawy.
Wiem, że kiedyś była reglamentowana.
Potem spirytus, chyba ten Mietek pijał z ojcem.
Co ma do tego Alfons?

On był panieński, czyli albo poczęty przed ślubem z matką wszystkich, albo (jak się dawniej mówiło i obrzydliwe to słowo w swojej niesprawiedliwości) - bękart.
Skoro nie przemył pępowiny, jest na nim skaza, nieczystość.

Jakieś uprzedzenia?

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: sąsiad

#5 Post autor: witka » 04 cze 2017, 6:59

Dobry krótki deszczyk po skoszeniu trawy jest nawet wskazany, byle krótki.

Tabakiera rozpytlowałaś się w komentarzu.

Naszą czterokadencyjną sołtyskę ani chybi byś utrąciła w następnych wyborach.
Jużci.Dobrze prawisz!!!!!!!!!!!
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”