Siłaczka

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Siłaczka

#1 Post autor: tabakiera » 04 cze 2017, 13:36

Julietta pcha swój balkonik,
za nim garb wielki i nóżki
jak nitki się poplątały.

Zerka na słońce, lecz oczy
już nie chcą przyjmować światła,
zdominowały je cienie.

Tutaj kruchość jest siłą,
a desperacja metodą,
by ziemię hardą przetoczyć,

póki wciąż żywy Romeo
dryfuje w żyłach nabrzmiałych.

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: Siłaczka

#2 Post autor: witka » 04 cze 2017, 13:50

Fajny. Znam podobne historię.

Nie pomyl tego z kryptoreklamą to początek z tekstu mojego wczesno-naiwnego tekściarstwa.

Julka stała o balkonie
Romka ktoś zacewnikował
kiedyś był hydraulikiem
ona zaś Fakultetowa.

by ziemię hardą przetoczyć,

czytam bez hardą miej patosu, więcej mocy.
I bez tych żył jamistych (nabrzmiałych).

Piszmy więcej o miłości do wkopania na stałe.
Szacunek.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: Siłaczka

#3 Post autor: tabakiera » 04 cze 2017, 14:01

Mówisz, że bez?
Te epitety i inwersje mają być mrugnięciem w stronę reumatyzmu.
Znaczy, romantyzmu.
Nabrzmiałych daje też odległy rym do poplątały.

Dzięki, Witka.

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: Siłaczka

#4 Post autor: witka » 04 cze 2017, 14:10

Wiesz, ja jestem dziwny piszę bardziej jak czuję niż myślę.
Ale na korekty najlepszy jest czas i dystans.
Kto jak kto, ale Ty dokonasz właściwej oceny dawki iniekcji w ten wiersz.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Siłaczka

#5 Post autor: alchemik » 04 cze 2017, 14:12

He he, ale mnie rozśmieszyłaś.
Ale to gorzki śmiech.

Desperacja i hardość jako siła przewodnia.
Julietta wyćwiczy nóżki, przez co będzie piękniejsza.
Upuści Romea z żył i weźmie się najpierw za Otella, poprawiając mu krawat.
Potem załatwi wdziękami, na przekór rodzinie, innego adoratora, tym razem jemu upuszczając.

Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: Siłaczka

#6 Post autor: tabakiera » 04 cze 2017, 14:17

Powiem Ci, Jurku, troszkę groteski tu dałam, ale mnie rozwaliłeś interpretacją.
Moja Julietta to raczej starsza pani, bez szans na poprawienie urody.
Niemniej jednak Twój scenariusz jest chyba optymistyczny.
A może żałosny?
Z pewnością zabawny i przewrotny.

Dzięki. :cha:

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: Siłaczka

#7 Post autor: witka » 04 cze 2017, 14:24

Mnie założył retrospektywnego Nalesońca, co to bywa grożnym po pamiętnym chwycie Tarzana

chodż Chita się poiskać. :crach:
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Re: Siłaczka

#8 Post autor: biegnąca po fali » 04 cze 2017, 14:26

Samo życie.
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: Siłaczka

#9 Post autor: Mchuszmer » 04 cze 2017, 15:37

No, motyw starości bardzo widoczny (balkonik), zresztą w groteskowym, smutnym obrazku, ukazującym słabość, Harda ziemia? Zapewne nie poddająca się łatwo starym nogom, jednak te chcą ją przetaczać, bohaterka żyje jeszcze wspomnieniami (to znaczy, Romeo może żyć już tylko w nich, na co wskazuje podkreślenie "wciąż" i ostatnie słowa); kruchość, świadomość braku perspektyw paradoksalnie jakby daje ''możliwość' skupienia się już tylko na starych dobrych czasach?

Podoba mi się inwersja "ziemię hardą przetoczyć", fajnie brzmi, a podkreśla ten mozół, natomiast nie do końca przełykam
inwersję w ostatnim wersie, wydała mi się już zbyt patetyczna, może dlatego, ze kolejna i że same nabrzmiałe żyły oscylują już w górnych rejestrach i inwersja to wzmacnia; dylemat dla mnie, bo teraz w sumie płynnie się czyta, z drugiej strony - po przestawieniu na nabrzmiałych żyłach wyszedłby delikatny, bliższy rym siłą-żyłach;) Ale i tak całość podoba mi się, ma Twoje wyczucie kontrastu i zmusza do myślenia mimo pozornej lekkości.
mchusz, mchusz.

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: Siłaczka

#10 Post autor: tabakiera » 04 cze 2017, 16:24

Szymku, dzięki za wniknięcie w tekst.
Jak zawsze uważne, dokładne i trafne.
W tej grotesce samo życie, jak pisze Biegnąca.
Trudno mi zrezygnować z inwersji ze względu na brzmienie.
Wiem, balansuję na granicy patosu, a nawet z lekka ją przekraczam.
Może jeszcze w granicach normy?
Oj tam, żyje się raz!

Jeszcze raz dzięki dla Was obojga.

:kofe:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”