grillowanie
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
grillowanie
Zatraceni w codziennej pracy utrwalania
rytuałów z płomieni ogniska
trzaskającego gwiazdami w noc
upolowane
ocieka sokami w żar
przecież w końcu zmieni się w popiół
tymczasem na rusztach ciało
pachnąca kiełbaska
mniam
kiedyś noga antylopy
jej dusza
zapomniana dająca szybkość i spryt
w uciekaniu przed samym sobą
na ekranie drapieżnik
piękny
w podchodzeniu ofiary
zaś na kanapie
zajadasz się zdobyczami
miłością obficie popijaną piwem
domowe ognisko
elektryczność opiekacza
burza z piorunami przeszła bokiem
i tylko iskry na nocnym niebie
i popiół
rytuałów z płomieni ogniska
trzaskającego gwiazdami w noc
upolowane
ocieka sokami w żar
przecież w końcu zmieni się w popiół
tymczasem na rusztach ciało
pachnąca kiełbaska
mniam
kiedyś noga antylopy
jej dusza
zapomniana dająca szybkość i spryt
w uciekaniu przed samym sobą
na ekranie drapieżnik
piękny
w podchodzeniu ofiary
zaś na kanapie
zajadasz się zdobyczami
miłością obficie popijaną piwem
domowe ognisko
elektryczność opiekacza
burza z piorunami przeszła bokiem
i tylko iskry na nocnym niebie
i popiół
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: grillowanie
Ależ tu pole do interpretacji, hah!
Mnie to się prawie wszystko kojarzy jednoznacznie
Taka sztuka 
Nie jestem pewna jak ten tekst odczytać. Trochę tu ironii, a wręcz goryczy. A może się mylę?
To, co rzuca mi się w oczy jako pierwsze, to że to metafora nieudanego związku.
Gorzkiej rutyny. Kobiety, której bezpieczne domowe ognisko, z wysiłkiem i oddaniem pielęgnowane i chronione, staje się piekłem, grillem, na którym się ją "przypieka", miast swoiście czcić za to, co dla niego robi.
I tylko iskry na nocnym niebie
i popiół
Mnie to się prawie wszystko kojarzy jednoznacznie


Nie jestem pewna jak ten tekst odczytać. Trochę tu ironii, a wręcz goryczy. A może się mylę?
To, co rzuca mi się w oczy jako pierwsze, to że to metafora nieudanego związku.
Gorzkiej rutyny. Kobiety, której bezpieczne domowe ognisko, z wysiłkiem i oddaniem pielęgnowane i chronione, staje się piekłem, grillem, na którym się ją "przypieka", miast swoiście czcić za to, co dla niego robi.
I tylko iskry na nocnym niebie
i popiół
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: grillowanie
Przypuszczam, że wiele dobrze się Tobie kojarzy, Stello.
Podeszło mi to grillowanie wiosenne.
Skojarzyło z pierwotnym ogniskiem, gdzie płomienie uwalniały wyobraźnię, nasycały głód fizyczny i duchowy, oraz z ekranem monitora tv lub czegoś tam.
Ale to tylko obrys.
Wszystko kryje się w płomieniach czyli uczuciach, emocjach.
Polowanie, praca, rytuały.
Może powinienem zacząć rytuały.
I odrobina czasu na miłość.
I osobiste konotacje, ale te są akurat hermetyczne.
W tym rzecz, że ten tekst ma wiele den, bo to taka piętrowa metafora.
Mam tylko nadzieję, że nie jest denny.
Jestem ciekaw innych interpretacji.
Każda będzie prawdziwa, bo myśl jest otwarta.
Każdy może upiec swoją pieczeń.
Niektórzy nawet dwie albo więcej w jednym ogniu.
Inni wyśmiać.
Dziękuję
Jurek

Podeszło mi to grillowanie wiosenne.
Skojarzyło z pierwotnym ogniskiem, gdzie płomienie uwalniały wyobraźnię, nasycały głód fizyczny i duchowy, oraz z ekranem monitora tv lub czegoś tam.
Ale to tylko obrys.
Wszystko kryje się w płomieniach czyli uczuciach, emocjach.
Polowanie, praca, rytuały.
Może powinienem zacząć rytuały.
I odrobina czasu na miłość.
I osobiste konotacje, ale te są akurat hermetyczne.
W tym rzecz, że ten tekst ma wiele den, bo to taka piętrowa metafora.
Mam tylko nadzieję, że nie jest denny.
Jestem ciekaw innych interpretacji.
Każda będzie prawdziwa, bo myśl jest otwarta.
Każdy może upiec swoją pieczeń.
Niektórzy nawet dwie albo więcej w jednym ogniu.
Inni wyśmiać.
Dziękuję
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: grillowanie
No to napadywam.
Ja tutaj wyczytałem i Za kulisami - Norwida
i naprawdę wiele akcentów i wątków z Pieśni Borowskiego
podlanie nas wspólczesnych potomków i wnuków Małej cichej stabilizacji , globalnym sosem barbaceue.
Ja tutaj wyczytałem i Za kulisami - Norwida
i naprawdę wiele akcentów i wątków z Pieśni Borowskiego
podlanie nas wspólczesnych potomków i wnuków Małej cichej stabilizacji , globalnym sosem barbaceue.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: grillowanie
Heh, witka, alem dumny, że myśl zrodziła się tylko we mnie bez inspiracji powyższymi.
Ale to cholera wie.
Podświadomość płata różne figle migle przy wpatrywaniu się w ognisko.


Ale to cholera wie.
Podświadomość płata różne figle migle przy wpatrywaniu się w ognisko.


* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: grillowanie
Inspiracja to teraz niebezpieczne słowo heheh
Zaraz mi się przypomina mój "windowy" dribble
Zaraz mi się przypomina mój "windowy" dribble

-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: grillowanie
Przy lekturach mam takie mroczki
czasem aż wstyd przyznać się
ale wspólczesne pisanie nie uwolni się od pewnych skojarzeń jak świeżo zakupiona koszulka nocna przez najukochańszą osobę.
I Ty też tak mogłeś mieć po dobrej podbudowie wrażliwości na
czasem aż wstyd przyznać się
ale wspólczesne pisanie nie uwolni się od pewnych skojarzeń jak świeżo zakupiona koszulka nocna przez najukochańszą osobę.
I Ty też tak mogłeś mieć po dobrej podbudowie wrażliwości na

Ostatnio zmieniony 06 cze 2017, 21:11 przez witka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: grillowanie
Znaczy tęsknisz atawistycznie? Przynosisz zdobycz a twoja kobieta na ruszt rzuca? Żart oczywiście, bo poważnie to podoba się, wyciągasz z ciemności te rzeczy o których usilnie zapominamy...
Pozdro.
Pozdro.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: grillowanie
Dusza nogi antylopy - dobrze pomyślane, metaforyczne odzwierciedlenie ucieczek przed innymi i sobą samym.alchemik pisze:noga antylopy
jej dusza
zapomniana dająca szybkość i spryt
w uciekaniu przed samym sobą
No i koniec, zgrillowana.
Ten pomysł kupuję.
---------
Sorry, reszta za bardzo przegaduje stagnację. Ale to tylko moja opinia, subiektywna.