poet.com.a

[eka]

poet.com.a

piszesz:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
język nas układa między wody oceanu
na wolnej frazie RE:M
snu boga
który nie chce się obudzić
i dlatego

na dno
nie wypłyniemy

[witka]

Przeczytał mi się.
Piękny. mądry, dający podstawy nadziei i nie tylko.

Za bardzo się nie popiszę, częściej łapałem przody za umiejętność słuchania.

[Marcin Sztelak]

Bóg śni, ale chyba rzadko dobre sny.
Piękna oszczędność słowa.

Pozdrawiam

[Nula.Mychaan]

Ewa ale zadałaś mi klina
Niepokojący, ale to nie do jednego czytania, zdecydowanie muszę dobrze pogłówkować nad interpretacją.
Masz niesamowity dar przekazywania treści podskórnej, ale tym razem potrzebuję trochę czasu

[Ania Ostrowska]

aż nieprawdopodobne, do czego ten język jest zdolny jeśli trafi we właściwe ręce.
Nie dam rady powiedzieć, o czym jest ten wiersz, ale im dłużej wpatruje się w tutejsze słowa, każdy wers zaczyna rezonować, a kiedy tylko wzrok przesuwa się na następny i nastepny, coś wciąż każe mi wracać do początku.

[eka]

Witka, Marcin -
Dziewczyny - to faza REM, ale tutaj uświadomiona.
Dziękuję... i przepraszam.

[witka]

Niestety nie znam angielskiego ale Losing My Religion lubię pasjami.

[tabakiera]

Skoro boski sen, na dno pójść się nie da,
Podziwiam siłę wiary, gdy dowodów brak.
Język zabrzmiał mi najpierw erotycznie, potem jako mowa.
Wolna fraza - pełne porozumienie w sztuce, choć mówimy różnymi językami, a nawet w obrębie tego samego różnie odbieramy/rozumiemy słowa.

Dobry zabieg z RE:M - faza snu i odpowiedź jednocześnie.

[biegnąca po fali]

Magiczny wiersz, Ewo. Taki, który budzi niepokój,
choć właściwie nie wiadomo dlaczego.

Pozdrawiam

[witka]

Dla mnie tutaj jest goryczka/przewrotną nadzieję.
Kto się zna na woltowyżerce - i akopalipsa nie straszna.