nawet Bóg nie może w nas uwierzyć

[biegnąca po fali]

choć jesteśmy nie z tego świata jak jego królestwo
i może dlatego szóste przykazanie leży nietknięte
a góry jak stały tak stoją
odłogiem tylko patrzeć aż zaczną kruszeć od środka
bez przekonania do skargi której nikt nie wysłucha

nie mamy siebie ani swoich wyznawców
jeszcze tylko w snach szukając siły
większej od najwyższych szczytów która rozciągnie horyzont
tak by pomieścił ziemię raj i nas u podnóża
wrośniętych w siebie plecami

[tetu]

Noo! Ma moc.
Już dwa pierwsze wersy dały przez łeb.
Potem góra, potęga, wielka wartość. Mamy wiele takich gór jak choćby Olimp, Synaj. Z pewnością nie skruszeją.
Druga strofa, choć początek pesymistyczny daje jednak nadzieję, pomijając czy to sen czy nie jeśli rozciągnie się horyzont,który pomieści ziemię, raj i was, nawet zrośniętych plecami, to czego chcieć więcej? Jak to mawiają wiara czyni cuda:)
Dobry wiersz Ewo.

[biegnąca po fali]

Co mi nie mówisz, że przykazania pomyliłam!?
Z religią to ja zawsze byłam na bakier.

Dziękuję;)

[witka]

Plecami do siebie - najlepiej się bronić.

[biegnąca po fali]

Plecami do siebie - najlepiej się bronić.

Fakt.

[tetu]

Hahaha teraz mnie rozwaliłaś:)
Czwarte przykazanie skojarzyłam z tym że jesteś wdzięczna że jesteś:D Też mi pasowało:)
A tu obuchem w łeb:)
Taa, kumam:) Weź mnie nie wystawiaj na próbę!
Cudzołożenie w kontekście tego co czuje peelka ma głęboki sens:)
A propos mnie o wiarę nie pytaj dawno nie wierzę:) Teraz się uśmiałam:)

Dodano -- 15 cze 2017, 23:18 --

Plecami do siebie - najlepiej się bronić.

Nieprawda. Dla niektórych to zawsze jakiś rodzaj bliskości. Lepiej taki niż żaden. Przyciąganie od tyłu:D

[biegnąca po fali]

Nie jestem wdzięczna. Nie ma za co. A Ty masz mnie pilnować,
a nie śmichy urządzać! Ech.



Dodano -- 15 cze 2017, 23:20 --

Przyciąganie od tyłu:D

Ja nie mogę!

[tetu]

A weź się pilnuj się sama, oki? :P
Ja się w ciotkę przyzwoitkę nie bawię:) Nie włażę nigdy między wódkę a zakąskę:) ale z tego co mi się zdaje miałaś jakieś

[biegnąca po fali]

Yyy...

[Marcin Sztelak]

Naprawdę mocny wiersz, co zresztą zapowiadał już tytuł. I mimo wszystko optymistyczny.

Pozdrawiam.