Ostatni dzień sierpnia

[Grafoman]

Ranek. Złapać twój oddech i skropić planetę,
z oczu zebrać słońce, ze skóry odkleić plastry
pachnących kwiatów. Z kwitnących w tobie astrów
uczynić kolejny, dobry dla nas wrzesień.

U nas Ziemia to tylko pokój i kuchnia,
oczy są nam piecem, usta dzbanem
czerwonego wina, a opodal lustra
stoi nasza przyszłość odbita nad ranem.

Policzki białe od światła z okna poddasza,
spokój myśli niezmącony warkotem planety
i choćby z jednego tylko w tobie astra
uczynić kolejny, dobry dla nas wrzesień...

[tabakiera]

Ładna klamra z przemyślanym powtórzeniem słów i motywów.
Troszkę zaimków sporo.
Ciekawa metaforyka.
Ładne rymy, wewnętrzny "kwiatów - astrów" też nieźle się czyta.
Romantycznie.

[Leon Gutner]

Jeśli za coś mam a chcę pochwalić ten wiersz to za klimat i jeszcze raz klimat .
Bardzo mi się spodobał klimat .

Z uszanowaniem L.G.

[eka]

Czuła łagodność w intensywnym zapachu astrów.

Nazwa rodzajowa Aster pochodzi od starogreckiego słowa ἀστέρı (astéri), co znaczy „gwiazda”. Nawiązuje ona do gwiaździstego kształtu koszyczka kwiatowego.

Pachnący liryk.
: )

[Nula.Mychaan]

Bardzo przyjemnie się czyta, dobry wiersz

[Stella]

Ujmujący wiersz. Istotnie, powtórzenia nie rażą, utwór płynie doskonale zrytmizowany. Obraz astrów kwitnących na wiele odcieni, aż sam się układa na ekranie.
Pozdrawiam

[Grafoman]

Wszystkim dziękuję za komentarze