referendum - ostatnio modny temat

[skaranie boskie]

Referenda stały się ostatnio wyjątkowo modnym tematem.
Niestety, te ważne PiS wywala do kosza, dużo natomiast rozwodzi się nad pozbawionymi sensu pomysłami pana Adriana. Ot, taki urok polskiego zaścianka.
Ale skoro już o referendach mowa, porozmawiajmy o jeszcze jednym, tym razem sensownym projekcie. Oczywiście wymaga on zebrania (dopóki Jarosław z Mokotowa nie zmienił nam konstytucji) pół miliona podpisów. Brakuje niecałych czterystu tysięcy. Piszę o tym, bo wiem, że oprócz stałego grona chwalców jedynie słusznej opcji, mamy sporo Użytkowników, którzy mają dość łamania prawa przez marionetkowych urzędników najwyższego szczebla i wszechwładzy prezesa Polski.
Tych ludzi, jak i całe towarzystwo obsiadłe budynek przy Wiejskiej w Warszawie, można wzorem panajarkowego idola, marszałka Piłsudskiego, rozpędzić na cztery wiatry i wcale nie trzeba w tym celu wyprowadzać armii na ulice. Wystarczy dodać swój podpis tutaj, a jest wysoce prawdopodobne, że w niedalekiej przyszłości odetchniemy z ulgą.
Wszystkich, którym zależy na powrocie normalności w Polsce, na tym, żebyśmy jeszcze długo mogli nieskrępowanie pisać, co myślimy, a nie tylko co nam wolno, żeby w końcu skończyć z tzw. dobrą zmianą na gorsze, do złożenia podpisu pod obywatelską petycją do Senatu RP o zorganizowanie referendum w sprawie rozwiązania aktualnego Sejmu i rozpisania nowych, opartych o ordynację większościową, a nie proporcjonalną, wyborów.

[Baśka]

Dlaczego jak wpisałam w okienko wyszukiwarki hasło avaaz i zrobiłam spację, to na pierwszym miejscu rozwiniętej się jakoś listy pojawiło się nazwisko Sorosa?
Jak by mi tak ktoś wytłumaczył, to byłoby fajnie.

[skaranie boskie]

Nie wiem, Baśka, dlaczego twoja przeglądarka kieruje do Sorosa.
Moja na pierwszym miejscu dale odnośnik do wikipedii.
Ten: https://pl.wikipedia.org/wiki/Avaaz

[lczerwosz]

na pierwszym miejscu rozwiniętej się jakoś listy pojawiło się nazwisko Sorosa?

A ja wiem. To sponsor wielu ciekawych akcji. Nie napiszę jakich, czy dobrych, czy złych. Ale wielu się uwikłało i nie mogą teraz spać spokojnie. A jak się nawet nie uwikłało, to są to tak zwani pożyteczni idioci. Puki nie przejrzą na oczy, będą manipulowani.

[skaranie boskie]

Jeden już przejrzał na oczy. Nazywa się Victor Orban.
Ja rozumiem, że dla Ciebie, Leszku, jedyny Prawy i Sprawiedliwy na świecie to Jarosław z Mokotowa. Szanuję twoje zdanie, ale nijak nie jestem w stanie go sobie przyswoić, widząc, jak depcze prawa naszego kraju wyłącznie w celu zapewnienia sobie pełni władzy nad nim.
Dziwię się, że akurat Ty nie dostrzegasz podobieństw w jego działaniach do komunistów, a nawet nazistów, przynajmniej z początkowego okresu ich działalności. Na razie podporządkowują sobie wszelkie instytucje zapewniające niepodzielną władzę. Jak się z tym uporają, pokażą, czego pragną naprawdę. Wszyscy obudzimy się wtedy z ręką w nocniku, a dobra zmiana okaże się dobrą jedynie dla ludzi pana prezesa. Ale wtedy odsunięcie ich od władzy okaże się równie trudne, a może i trudniejsze, niż mało to miejsce w przypadku komunistów.
Dorobiliśmy się w naszym kraju dość dobrych, może nie idealnych, ale nowoczesnych i postępowych standardów demokratycznych. Mieliśmy trójpodział władzy, który miał zapobiegać zapędom dyktatorskim rządzących. To wszystko PiS demontuje w ekspresowym tempie, mydląc oczy tłumom programem 500+. Zauważyłeś, że premierzyca Szydło na każde niewygodne pytanie ma tylko jedną odpowiedź, że przez ostatnie osiem lat, etc., a my wprowadziliśmy 500+? Ona to klepie, jak mantrę przy każdej okazji, bo nic więcej nie ma do powiedzenia.
Prezes wszystkich PiSowców co miesiąc jest bliżej prawdy, która oddala się w tempie idealnie równym przybliżaniu, że w końcu według niego i jego podwładnych nasz kraj jest otoczony wyłącznie wrogami i z nimi trzeba walczyć, najlepiej poprzez zakazy zgromadzeń, podporządkowanie sądów i prokuratury Ziobrze (a w konsekwencji Kaczyńskiemu), umarionetkowieniu TK itp. Czym trzeba mieć zarośnięte oczy, żeby tego nie widzieć?
A może to ja mam zarośnięte oczy (oczy gorszego sortu), bo za chińskiego Boga nie potrafię dopatrzyć się znamion dobrej zmiany w działaniach rządzących, złą natomiast widzę nawet, gdy je zamknę?

[lczerwosz]

Cóż, przychód VAT wzrósł niepomiernie od kiedy panowie nie uzgadniają swojej gaży po cmentarzach, czy u Sowy.
Póki co mamy demokrację bez przymiotnikową.
Będą wybory, wygracie, będę klaskał. A teraz do roboty, budować nasze państwo, zamiast go rozwalać. Aby władza się nie zdeprawowała, trzeba jej pilnować, więc masz zajęcie. Władzy trzeba patrzeć na ręce. Chwała Ci za spostrzegawczość. I wytrwałość w śledzeniu przekrętów. Bo wielu ludzi, jakoś tak się składa, nic wcześniej nie widziała, nie pamięta.
Trzeba pilnować, aby władza nie napadała redakcji tygodników, nie organizowała bojówek na patriotycznych marszach ani nie paliła budek przy ambasadzie zaprzyjaźnionego ponoć imperium.

A od kota to się jednak już odchrzań.

[skaranie boskie]

A od kota to się jednak już odchrzań.

Na to mogę się zgodzić. To się chyba nazywa consensus.
Co do patrzenia władzy na ręce, zawsze byłem za.
Zauważ, jak dużo jest wątków na tym forum poświęconym takiemu patrzeniu właśnie. Sporo, choć - przyznam znacznie mniej, niż obecnie - jeszcze sprzed Najlepszej ze Wszystkich Zmian.

Będą wybory, wygracie, będę klaskał.

Właśnie obawiam się, że nie będzie wyborów, albo będą takie, jaki pamiętam z młodości.
Będzie studwudziestoprocentowa frekwencja i przejdą wszyscy kandydaci PiS. Bo innych nie będzie. Zauważ, jak doskonale zmanipulował Orban węgierską ordynację wyborczą. Kolejne wybory wygrywa w cuglach, choć wszyscy Węgrzy, jakich spotykam (a spotykam ich sporo) klną na niego na czym świat stoi. Kaczyńskiemu już też bardzo blisko do tego. Ostatnio pokazał, jak pracuje TK, który poskładał ze swoich marionetek. Pokazał też, gdzie ma opinię i wyroki Sądu Najwyższego. I może je mieć, bo zaraz sobie przegłosuje ustawę o ustroju sądów powszechnych, którą mu marionetki klepną w TK, choć daleko jej do zgodności z Konstytucją.
Jakoś mi się te scenariusze dziwnie znajomo kojarzą. Widać Alzheimer jeszcze nie do końca opanował mój zużyty mózg i coś tam pamiętam.
I jeszcze jedno:

przychód VAT wzrósł niepomiernie od kiedy panowie nie uzgadniają swojej gaży po cmentarzach, czy u Sowy.

Tego nie jesteś w stanie jednoznacznie udowodnić.
Przychody z VAT równie dobrze mogły wzrosnąć, ponieważ mamy wzrost konsumpcji, związany m.in. z 500+. Chwilowo silny zloty zwiększa też wielkość importu (paskudne zjawisko w skali makro), a ten jest jednym z większych nośników VAT-u właśnie. Oczywiście PiS nie omieszkał wykorzystać tego zjawiska propagandowo. Jeśli inteligentny skądinąd człowiek łapie się na takie socjotechniki, to trudno się dziwić, że "ciemny lud" to kupuje.
Można tu jeszcze dodać słowa towarzyszki premierki z przemówienia na okoliczność wniosku o votum nieufności dla jej rządu. Powiedziała wtedy, że pieniądze na wszystko są, wystarczy tylko nie kraść. Tak się jakoś dziwnie składa, że w bajki przestałem wierzyć, kiedy ostatnia księżniczka okazała się zwykła, choć zakamuflowaną Babą Jagą. Zupełnie jak pisowska premierka, która zapomniała dodać, że wraz pojawieniem się owych pieniędzy na wszystko pojawił się największy w historii wzrost zadłużenia, które - biorąc pod uwagę aktualną siłę złotego - powinien spadać na łeb, na szyję. Żeby nie powiedzieć - na pysk. I - żeby była jasność - ten wzrost datuje się od chwili objęcia sterów w państwie przez populistów spod znaku PiS.

[witka]

skaranie boskie - nie odpływaj, za ostatni elfami nie trafisz.
Czas wszystko zweryfikuje. Jakby co czeka kilka wielomilionowy desant do ubogacania.

[lczerwosz]

Właśnie obawiam się, że nie będzie wyborów,

Tego też nie jesteś w stanie jednoznacznie udowodnić. Może byś tak chciał. Im gorzej tym lepiej. Kto się nie załapał na męczennika, jeszcze może.
Powoli Twój portal przeistacza się w "Agencję Badania Opinii". Z akcentem na pierwszą sylabę. Ja nie nadaję się do takiej pracy.

[@psik]

Dopóki nikt z PO nie siedzi w pierdlu, można z czystym sumieniem powiedzieć, że PIS = PO. To wspólnicy w okradaniu Polaków na wszelkie możliwe sposoby. Kto głosował na PIS, jest wspólnikiem kradzieży ze szczególną zuchwałością ( podobnie głosujący na PO). Leszku, im więcej w budżecie państwa tym mniej w kieszeniach obywateli. PIS cały czas zadłuża nasz kraj, podobnie do platformy. To działanie wybitnie antypolskie. Powiem dobitniej to działanie wrogie.