Mruczanki

[tetu]

Daj uszko, to miłość opowiem,
"rozerwę łańcuchy bojaźni",
fantazje się wymkną spod powiek,
by ciała namiętnie rozdrażnić.

Wyszeptam najczulej jak można,
pragnienia, co burzą krew w żyłach
i płomień rozniecę, więc zostań,
bym znowu cię w sobie odkryła.

Zamruczę jak kotka w amoku,
przychylna na twoje pieszczoty,
językiem subtelnie prowokuj,
a jestem łakoma na dotyk.

Niech ciała odpłyną w euforii,
zgłębiając tajniki rozkoszy,
abyśmy w swym sacrum upojni,
wciąż czuli wzajemny niedosyt.

Nim w okno zastuka świtanie,
wtuleni cichutko, najciszej
uśniemy szczęśliwi nad ranem,
w zapachu wilgotnym od zbliżeń.

ad vocem:)

[Leon Gutner]

Proszę jak to się wszystko wymruczało od początku do końca w zapachu wilgotnym od zbliżeń .
Leon w takim razie oczywiście z największą przyjemnością poczytał a po wszystkim czuł niedosyt .
To już lepiej być nie może

Z uszanowaniem L.G.

[tetu]

Zatem Tetu dziękuje Leonowi za niedosyt i przyjemność czytania
Pięknie dziękuję

[EdwardSkwarcan]

Tetu, wyższa szkoła jazdy, bo średniówka nietypowo i o euforii pamiętałaś
Temat też niewąski z ukrytymi podtekstami podany smacznie, z wyczuciem.

Solidnie wykonany wiersz.

Pozostaje bić brawa.

[tetu]

Ed, bardzo mi miło przeczytać taki komentarz, dzięki wielkie za docenienie

[Ava]

Jak ładnie peelka mruczy, ślicznie i przede wszystkim namiętnie

[abandon]

tetu, łomatkoicórko w jednym. aleś zrobiła ad vocem
Jaka tam nietypowa średniówka, zgodnie z odwołaniem do "Płonę", zadbałaś o metrum trzystopowego amfibracha o toku dierezowanym, moja krew
Jestem rozparty przez dumę i zamruczany

[biegnąca po fali]

zadbałaś o metrum trzystopowego amfibracha o toku dierezowanym

Matuluuu...

[EdwardSkwarcan]

Abandon, senność po północy przegapiła część kunsztu.

[tetu]

Avuś, bardzo Ci dziękuję za podobanie, uśmiech i różyczkę.

Ab, no toś mnie teraz połechtał Dostać taką laurkę od mistrza to dla mnie zaszczyt. Tyle razy czytałam i analizowałam "Płonę" obiecując przy tym podnieść peelkę z kolan, że te słowa pokrywające stopy śniły mi się po nocach

Jestem rozparty przez dumę i zamruczany

I o to chodziło
Ed, jeszcze raz dziękuję