Hulajdupa

[Paweł D.]

Hulajdupa- chłop na schwał
„na artychę” dupy rwał
bo ten sekret dobrze znał:
dupy lecą na pozory,
a do tego całkiem spory
Hulajdupa talent miał.

Na poddaszu upiór straszył,
Hulajdupa tam się zaszył,
atelier tak zwane miał,
a na głowie nosił kaszkiet,
włosy długie, miał apaszkę
i na umór w barze chlał.

Ref.: Choć ze mną na górę
puszczę ci Stachurę
i pokażę ci obrazy.
Nie widziałaś? Bez obrazy:
możesz już nóżkami drobić-
- masz okazję to nadrobić.

Świat wszak pełen jest zamętu,
Pan nie skąpił mu talentu
tylko, kurczę, nie do tego.
Hulajdupa Boga prosił
a Bóg milczał dłubiąc w nosie
na dodatek nie do niego.

Hulajdupy zapał szczery
rozwiał się na wiatry cztery
i z dnia na dzień klasę tracił.
Starość stała już za pasem,
starość ze zwiędłym kutasem,
który mu wystawał z gaci.

Ref.: Choć ze mną na górę
puszczę ci Stachurę
i pokażę ci obrazy.
Nie widziałaś? Bez obrazy:
możesz już nóżkami drobić-
- masz okazję to nadrobić.


Podarujcie mi młodzieży
oddech pieśni tej nieświeży
i historię tej banalnej
tragifarsy sexualnej.
Słuchaj moich słów matole
bo nie uczą o tym w szkole:

o zdolności do miłości
co usycha w samotności
podlewana alkoholem,
o ambicjach i marzeniach
i pozorach ich spełnienia,
które czynią cię playboyem.

Ref.: Choć ze mną na górę
puszczę ci Stachurę
i pokażę ci obrazy.
Nie widziałaś? Bez obrazy:
możesz już nóżkami drobić-
- masz okazję to nadrobić.

[Halmar]

Ja bym chciała usłyszeć ten song w wykonaniu Maleńczuka :)

[Paweł D.]

No tak, to by mogło być ciekawe. Niestety nie znam osobiście Pana Maćka

[Halmar]

Ja tyż nie, żeby była jasność ;)

[Leon Gutner]

Nooo dla Maleńczuka jak znalazł

Z uszanowaniem L.G.