Lato
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 117
- Rejestracja: 04 lip 2017, 21:49
Lato
Gdy słowik zacicha w gęstwinie,
Najkrótsza jest noc, a dzień za to
Najdłuższy, skąpany w jaśminie,
To znak, że zaczęło się lato.
Czerwienią się w lesie poziomki
I jagód czerń lśni na polanach,
Już dawno skoszone są łąki,
A słońce przygrzewa od rana.
Na polach pszenica dojrzewa,
Kwiat lipy zaprasza już pszczółki,
Wnet burza nadejdzie, ulewa.
Patrz, nisko latają jaskółki!
Lecz szybko czas minie deszczowy,
Ożywi się ogród, a wtedy
Oddychaj zapachem lipcowym
Nasturcji i lilii, rezedy.
Wieczorem przed domem siądź. Czujesz?
Maciejki woń cię oszałamia,
Lawenda jej wonna wtóruje.
Te lata zapachy! To sprawia,
Że chciałbyś, by lato bez końca
Trwać chciało, lecz zbliża się wrzesień,
Zabierze nam gorące,
A w zamian stubarwną da jesień.
Najkrótsza jest noc, a dzień za to
Najdłuższy, skąpany w jaśminie,
To znak, że zaczęło się lato.
Czerwienią się w lesie poziomki
I jagód czerń lśni na polanach,
Już dawno skoszone są łąki,
A słońce przygrzewa od rana.
Na polach pszenica dojrzewa,
Kwiat lipy zaprasza już pszczółki,
Wnet burza nadejdzie, ulewa.
Patrz, nisko latają jaskółki!
Lecz szybko czas minie deszczowy,
Ożywi się ogród, a wtedy
Oddychaj zapachem lipcowym
Nasturcji i lilii, rezedy.
Wieczorem przed domem siądź. Czujesz?
Maciejki woń cię oszałamia,
Lawenda jej wonna wtóruje.
Te lata zapachy! To sprawia,
Że chciałbyś, by lato bez końca
Trwać chciało, lecz zbliża się wrzesień,
Zabierze nam gorące,
A w zamian stubarwną da jesień.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Lato
Ulme pisze:Maciejki woń cię oszałamia,
Tnie Leona i zacina w tych dwóch miejscach a szkoda bo płynnie się resztę czyta .Ulme pisze:Zabierze nam gorące,
Temat jak temat .
Wykonanie poprawne . Można przeczytać pomyśleć i chyba taka rola tego wiersza .
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 117
- Rejestracja: 04 lip 2017, 21:49
Re: Lato
Dziękuję za przeczytanie mojego wiersza. Zamieszczam wersję poprawioną:
Gdy słowik zacicha w gęstwinie
Najkrótsza jest noc, a dzień za to
Najdłuższy, skąpany w jaśminie,
To znak, że zaczęło się lato.
Czerwienią się w lesie poziomki
I jagód czerń lśni na polanach,
Już dawno skoszone są łąki
A słońce przygrzewa od rana.
Na polach pszenica dojrzewa,
Kwiat lipy zaprasza już pszczółki,
Wnet burza nadejdzie, ulewa.
Patrz, nisko latają jaskółki!
Lecz szybko czas minie deszczowy,
Ożywi się ogród, a wtedy
Oddychaj zapachem lipcowym
Nasturcji i lilii, rezedy.
Wieczorem przed domem maciejki
Obłędny aromat poczujesz
Fioletem kuszącej, niewielkiej.
Lawenda jej wonna wtóruje.
I chciałbyś, by lato bez końca
Trwać chciało, lecz zbliża się wrzesień,
Zabierze nam chwile gorące,
A w zamian stubarwną da jesień.
Gdy słowik zacicha w gęstwinie
Najkrótsza jest noc, a dzień za to
Najdłuższy, skąpany w jaśminie,
To znak, że zaczęło się lato.
Czerwienią się w lesie poziomki
I jagód czerń lśni na polanach,
Już dawno skoszone są łąki
A słońce przygrzewa od rana.
Na polach pszenica dojrzewa,
Kwiat lipy zaprasza już pszczółki,
Wnet burza nadejdzie, ulewa.
Patrz, nisko latają jaskółki!
Lecz szybko czas minie deszczowy,
Ożywi się ogród, a wtedy
Oddychaj zapachem lipcowym
Nasturcji i lilii, rezedy.
Wieczorem przed domem maciejki
Obłędny aromat poczujesz
Fioletem kuszącej, niewielkiej.
Lawenda jej wonna wtóruje.
I chciałbyś, by lato bez końca
Trwać chciało, lecz zbliża się wrzesień,
Zabierze nam chwile gorące,
A w zamian stubarwną da jesień.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
-
- Posty: 203
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
Re: Lato
Nie, pierwsza wersja maciejki lepsza, tylko trzeba napisać: "Maciejki cię woń oszałamia" i średniówka wskakuje na miejsce.
Fajne te Twoje wierszydła. Dobre, aby odpocząć.
Fajne te Twoje wierszydła. Dobre, aby odpocząć.
- mirek13
- Posty: 849
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Re: Lato
Leon zwrócił uwagę na potknięcia i słusznie, więc o tym nie ma co już pisać.
Ja tylko powiem, że nie rozumiem totalnego stosowania dużych liter na początku każdego wersu, jeśli stosowana jest pełna interpunkcja. Nawet jeśli zaczynasz nowy wers, a poprzedni zakończony jest przecinkiem, to litera powinna być mała. Tutaj większość dużych nie ma żadnego uzasadnienia.
Nie rozumiem tego wydumanego "zacicha", co to za wydumaniec? Dlaczego nie ma zwykłego "Nacicha"?
Wiersz jest plastyczny, ładnie obrazowy, zbyt klasyczny ( w paru miejscach moim zdaniem konstrukcja powinna być trochę inna), ale momentami infantylny, zbyt idylliczny. Takie sielanki Klonowica.
Nieodparcie kojarzy mi się z wierszami w "Świerszczyku". Tym dla dzieci, żebyśmy się dobrze zrozumieli.

Ja tylko powiem, że nie rozumiem totalnego stosowania dużych liter na początku każdego wersu, jeśli stosowana jest pełna interpunkcja. Nawet jeśli zaczynasz nowy wers, a poprzedni zakończony jest przecinkiem, to litera powinna być mała. Tutaj większość dużych nie ma żadnego uzasadnienia.
Nie rozumiem tego wydumanego "zacicha", co to za wydumaniec? Dlaczego nie ma zwykłego "Nacicha"?
Wiersz jest plastyczny, ładnie obrazowy, zbyt klasyczny ( w paru miejscach moim zdaniem konstrukcja powinna być trochę inna), ale momentami infantylny, zbyt idylliczny. Takie sielanki Klonowica.
Nieodparcie kojarzy mi się z wierszami w "Świerszczyku". Tym dla dzieci, żebyśmy się dobrze zrozumieli.

