pod śniegiem zamiera krzyk

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

pod śniegiem zamiera krzyk

#1 Post autor: tetu » 09 lip 2017, 23:50

i ustały śpiewy

przeklęta ziemia opustoszała
niczym jałowa matka szukająca drogi

dziewięć miesięcy to chwila kiedy mogę przytulić
nie naprawię błędów
pestki granatu wrosły we mnie jak niechciany płód
który sprawia że w dojrzałym powietrzu
nagle się umiera

ciemność jest we mnie matko
rozproszona o trzy pory roku
tylko wtedy czas jest naszym bogiem

nie płacz
perły znów podmywają kamień
nim się obejrzysz wrócę
dla wypełnienia
przymrozkiem dotknij

przeczekaj

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: pod śniegiem zamiera krzyk

#2 Post autor: Marcin Sztelak » 10 lip 2017, 13:03

Bardzo dobry wiersz, chociaż osobiście widziałbym go z interpunkcją, jej brak w niektórych miejecach utrudnia odbiór.
Chociaż, podobno myślenie nie boli...

Pozdrawiam.

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: pod śniegiem zamiera krzyk

#3 Post autor: witka » 10 lip 2017, 13:16

dobry, jeszcze wrócę

jak dla mnie lepszy bez dwóch ostatnich słów
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Re: pod śniegiem zamiera krzyk

#4 Post autor: tetu » 10 lip 2017, 15:07

Marcinie, a wiesz ile razy była zmieniana wersyfikacja, żeby ułatwić odbiór? No to się postarałam:D
a myślenie to przyszłość i nie boli, fakt :) Bardzo Ci dziękuję za opinię. Odpozdrawiam.

Wicia, dziękuję za ślad i słówko. Sprawę rozpatrzę:) A gdyby tak tytuł przeczytać jako ostatni wers, puentę?

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: pod śniegiem zamiera krzyk

#5 Post autor: witka » 10 lip 2017, 15:12

lepiej, jakby do samej siebie
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
abandon
Posty: 488
Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
Płeć:

Re: pod śniegiem zamiera krzyk

#6 Post autor: abandon » 10 lip 2017, 17:25

Całkiem hipotetycznie i bez zobowiązań, może byłoby bez i*
a na zakończenie

nie płacz
zanim perły podmyją kamień
wrócę
z pierwszym przymrozkiem

Ale gdybym umiałbym, to bym sam se napisał :)

Chyba zapiszę się do pani na korki, tylko jeszcze nie wiem z jakiej partii materiału ;) Kwestia negocjacji :rosa:
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
refluks
Posty: 714
Rejestracja: 28 lut 2016, 11:49

Re: pod śniegiem zamiera krzyk

#7 Post autor: refluks » 10 lip 2017, 17:58

Przepiękne.
Aż coś w środku moim drgnęło.
:kwiat: :kwiat: :kwiat: :kwiat: :kwiat:

Awatar użytkownika
teo
Posty: 253
Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23

Re: pod śniegiem zamiera krzyk

#8 Post autor: teo » 10 lip 2017, 20:22

Świetne otwarcie :)

Niesamowity wiersz. Nie tylko o zmianach pór roku ale i z drugim dnem, nieuchwytnym urokiem, jakby w wierszu obok podmiotu i adresata był ktoś jeszcze. :) . I do tego nostalgiczny klimat. Można interpretować wielokrotnie.
Piękne metafory.

W ramkę i na ścianę :)


teo :rosa:
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Re: pod śniegiem zamiera krzyk

#9 Post autor: tetu » 10 lip 2017, 21:31

Ab, spójnik musi być i basta :) Sugeruje przerwanie pewnej sytuacji, zabawy. Pasuje mi w tym miejscu. Natomiast co do puenty muszę się zastanowić, czy to nie zniweczyłoby mojego zamysłu :myśli: Pod lir nie wraca z pierwszym przymrozkiem, (a można to tak odczytać wg Twojej sugestii) on właśnie wtedy odchodzi:) W pierwszej wersji wiersz miał tytuł "trzy pory roku" czwarta jako pustka, ale też wypełnienie reszty czasu, pomiędzy tęsknotą matki, a powrotem córki (zima, śnieg gdzie wszystko zamiera łącznie z krzykiem - rozpacz) i tak się teraz zastanawiam czy, dobrze zrobiłam zmieniając tytuł, ale przemyciłam go do treści, więc raczej jest oki.

Ale zaraz, gdyby tak przyjąć Twoją opcję zakończenia i dalej czytać tytuł jako ostatni wers wcale nie jest oczywiste że pod lir wraca z pierwszym przymrozkiem. Teraz to widzę:)
"z pierwszym przymrozkiem pod śniegiem zamiera krzyk" zrobiło się nawet dwuznacznie.
I widzisz cóżeś narobił? :D Muszę pomyśleć, dzięki.
abandon pisze:Chyba zapiszę się do pani na korki, tylko jeszcze nie wiem z jakiej partii materiału Kwestia negocjacji
Już mi się podoba :ok: kupisz dobre wino będziemy negocjować, tylko pamiętaj zawsze wychodzi na moje :cha:

Refluks, dziękuję bardzo :kofe:

Świetnie Teo. Bardzo mi się podoba Twoja interpretacja. I ten ktoś jeszcze, super.
Thanks. :rosa:

Awatar użytkownika
abandon
Posty: 488
Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
Płeć:

Re: pod śniegiem zamiera krzyk

#10 Post autor: abandon » 10 lip 2017, 22:03

Dobrze już dobrze, a czy ja w ogóle coś mówiłem? :cha:
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”