Chabry i maki

[Ulme]

Idziemy łąką, przez gościniec,
wiatr lekko źdźbłami traw kołysze,
w czerwcowym słońcu pole tonie,
świerszcze cykaniem płoszą ciszę.

Ty pytasz, dokąd cię prowadzę
w ten dzień, gdy upał dookoła.
Z przeszłości obraz ci pokażę.
Na miedzy gorzko pachną zioła.

Widok to dzisiaj niecodzienny:
pomiędzy zboża źdźbła wplątane
rosną jak dawniej barwne kwiaty
w koncerty świerszczy zasłuchane.

Popatrz, to karminowe maki,
ciepłego lata ornamenty,
każdy ich płatek - mały motyl
w pszenicy złote włosy wpięty.

Chabry - bławatki postrzępione
kolorem kuszą szafirowym,
patrzą na maki, tak jak one
do słońca odwracają głowy.

Narwij naręcza chabrów, maków,
upleć mi wianek jak w Sobótkę,
on lat młodzieńczych smak przypomni
i te czerwcowe noce krótkie.

[Leon Gutner]

Bardzo przyjemnie się Leonowi odczytało .
Lubię czerwcowe noce i podobne wiersze .

Z uszanowaniem L.G.

[Nula.Mychaan]

wprawiłeś mnie w bardzo przyjemny wspomnieniowy nastrój

maki karminem barwią już płatki
w zbożu zaś chabry błyszczą błękitem
skowronek głośno oznajmił ranek
zaczął dziś wcześniej bo bladym świtem

słońce nieśmiało zza chmur wygląda
ozłaca moje pszeniczne włosy
jeszcze zielone jest zboże w polu
jednak już ziarnem ugina kłosy

sorry ale nie mogłam się powstrzymać

[Ulme]

Nula, jaka szkoda, że teraz dokładnych rymów wypada się wstydzić, dla nowej poprawności poetyckiej...
Dla mnie to jest piekne

[szczepantrzeszcz]

Nula, jaka szkoda, że teraz dokładnych rymów wypada się wstydzić, dla nowej poprawności poetyckiej...
Dla mnie to jest piekne

Pewnie, że szkoda, ale wstydź, się dziewcze wstydź. Wstyd, podobnie jak rymy dokładne, jest passe i jak łatwo się domyślić facetom bardzo się podoba... taki wstyd prawdziwy, nieudawany

...potem udają, że jest inaczej, ale nie wierz facetom.

Nie zamierzałem od razu wrzucać swoich tekstów, wierszydeł zwłaszcza, jednak piszesz tak, że trudno się powstrzymać. Odpowiedź Tutaj.

[Liliana]

Witaj, Ulme!

Przyjemny, letni wiersz, zgrabnie napisany, ale w dwóch wersach jest zaburzony rytm:

Popatrz, to karminowe maki,

do słońca odwracają głowy.

Popatrz sobie na akcenty:

Widok to dzisiaj niecodzienny:
pomiędzy zboża źdźbła wplątane
rosną jak dawniej barwne kwiaty
w koncerty świerszczy zasłuchane.

Popatrz, to karminowe maki,
ciepłego lata ornamenty,
każdy ich płatek - mały motyl
w pszenicy złote włosy wpięty.

Chabry - bławatki postrzępione
kolorem kuszą szafirowym,
patrzą na maki, tak jak one
do słońca odwracają głowy.

W wersie z makami np. można zastosować inwersję (wiem, wiem, że passe, ale rytm będzie ok.) - Popatrz, to maki karminowe.

Pozdrawiam

[Halmar]

Pikne. Dodatkowo z Liljan zgadzam się w kwestii inwersji.

[Ulme]

Dzięki za "maki karminowe".

Co będzie lepsze tu?

Chabry bławatki postrzępione
kolorem kuszą szafirowym,
patrzą na maki, tak jak one
skłaniają w stronę słońca głowy./ zdobią pszeniczny łan czerwcowy.

[Liliana]

Mnie się bardziej podoba - zdobią pszeniczny łan czerwcowy. Liliana

[EdwardSkwarcan]

Zgadzam się z Lilianą
Reszta piękna - kocham kwiaty i barwną, pachnącą poezję.

Na miedzy gorzko pachną zioła.

W tym uroku to gorzko trochę odstaje