pożegnanie z życiem

[WHITE RAVEN]

i dont know
i dont go
it very show
czemu ja
czemu ty
po co komu wiatr
skoro nie może ugasić słońca

jestem tutaj wiesz
czemu to wszystko takie bez sensu jest
materia nieożywiona to ja
bo po co płakać
nad rozlanym mlekiem

zero i tylko tyle
się liczy...

[Halmar]

Ja ci się pożegnam! (grozi palcem). No!
Płenta mie rozwaliła. Kurdebele, ty dobrze godosz.

[biegnąca po fali]

po co komu wiatr
skoro nie może ugasić słońca

Świetne, po prostu świetne!!!

[tetu]

Pożegnanie z życiem White Rawen?
Biały kruk się nie poddaje, never!
Czytam bez trzech pierwszych wersów.

czemu to wszystko takie bez sensu jest

wyrzuć to "jest" z końca wersu, unikniesz rymu i inwersji, a poza tym to zbędne. To "wiesz" z wersu wyżej też bym wywaliła, wtedy utwor zyska, ale to tylko widzimisię tetu autorze. Zrobisz jak zechcesz.

czemu ja
czemu ty
po co komu wiatr
skoro nie może ugasić słońca

jestem tutaj
materią nieożywioną
wszystko bez sensu

po co płakać
nad rozlanym mlekiem

zero i tylko tyle
się liczy

Wtedy czuję moc Rawen, wtedy.

[witka]

Coś wszystkim pomerdało.
Wszystkim

wiatr tylko wzmaga pożar - ludzie

autor nas wszystkich przeżyje pewnie z kołdunem wiekszym jak u Zagłoby.

[Marcin Sztelak]

Zero się pewnie liczy szczególnie jak przed dwoma takimi stoi jedynka....

Pozdrawiam.