ultima thule

[4hc]

dotarłem i jest jakieś dalej
jakieś piekło mimo że tego zawsze możesz się spodziewać
i jest jakieś niebo choć ono zawsze nade mną
iść dalej czy czekać w tym
powrotu nie ma
strzaskany kadłub i wieloryby
ciemniejsze fale na braku drogi ucieczki

umieram to pewne jak zwykle ale odczucie to mrozi dziś
które trwa marne godziny i noc
śmiejąca się tęcza bez deszczu
otulony futrem przytulam fokę
jeszcze żywą nacinam przy karku i piję
wciąż ciepłą krew

Boże daj by jutro była następna
o Boże lub daj szybką śmierć
bo wierzę i instynkt wciąż każe żyć
każe zabijać
dzięki za Twe hojne dary
oto ciało Twoje
drapieżniki przyciągnie padlina
a mi zostanie być może sen
albo świadomy moment i

to co czują robaki


*
list sprzed końca świata

wiesz przyjacielu
jedyne co sprawia mi przyjemność to patrzenie na syna
nie zabawa z nim czy inne
patrzenie

ale decyzja zapadła i nie widzę
mam oczy zalane światem
i czuję czerń jak cień
naciska na klatkę i czuję się jak w klatce
i nie mówię nic
idealnie udaję że nic
i nie czuję nic
tylko nic
pustkę która jest wszystkimi kolorami
tego czego nie chcę
jest biel
wiruje nade mną wszystkimi
i mieni się
a ja chciałbym już umrzeć
ale nic samo
nie dzieje Się

nie proszę o pomoc
nie przyjmę
wysłuchaj
wielorybi śpiew
na granicy świata
pozdrawiam i o jedno proszę
jeśli się spełni
nie żałuj mnie

żegnaj

[lczerwosz]

Odpowiadam w tym miejscu na zarzut Halmar. Otóż tytuł ultima thule to, wg Wikipedii, nazwa północnej krainy wyznaczającej w średniowieczu kraniec znanego wtedy świata, utożsamiana z krajami nordyckimi lub Arktyką
Ale jest około dziesięciu innych znaczeń w tym nazwy utworów literackich.Więcej tu

A tekst jest o końcu świata. Przestrzeni czasu, przynajmniej PL-a.

[alchemik]

Oczywiście.
Ultima Thule oznacza kraniec znanego nam świata.
To metafora.
Moim zdanie bardzo ładna, choć oklepana, bo sam czytałem książki opatrzone takim tytułem.
A jednak ładna.
I sam napiszę wiersz po takim właśnie tytułem.
To nie będzie żaden plagiat.
Ja nie plagiatuję, a tytuły wybieram sobie sam.
Może to będzie erotyk.
Ostatnio mam erotyczne myśli.

[Halmar]

Odpowiadam w tym miejscu na zarzut Halmar. Otóż tytuł ultima thule to, wg Wikipedii, nazwa północnej krainy wyznaczającej w średniowieczu kraniec znanego wtedy świata, utożsamiana z krajami nordyckimi lub Arktyką
Ale jest około dziesięciu innych znaczeń w tym nazwy utworów literackich.Więcej tu

A tekst jest o końcu świata. Przestrzeni czasu, przynajmniej PL-a.

Leszku, w takim razie proszę o usunięcie mojego opowiadania pod tym tytułem. Nie czuję się komfortowo w tej sytuacji.

[witka]

Ja i Marcin Sztelak niezależnie od siebie wkleiliśmy wiersze pod tym samym tytułem habitat - bezreperkusyjnie.
Nie jestem stroną w tym sporze. Znam opowiadanie Halmar.
Ten wiersz uważam za słaby, przedumany.
Jeżeli ultima thule to kraina, to ten tekst dla mnie jest autorstwa kogoś z wygwizdowa, kto chciał zaistnieć.
Jak większośc z nas, i ze mną w tym zestawie.

[Halmar]

Witka, masz rację. Ale nie podoba mi się myśl.

[lczerwosz]

Nie czuję się komfortowo w tej sytuacji

Rozumiem i nie rozumiem jednocześnie. Oczywiście komfort zależy od warunków w relacji do oczekiwań. Myślę, że dość łatwo jest wymyślić sporo tytułów zaczerpniętych z historii czy geografii przez zupełnie inne osoby w podobnym czasie. Ich ewentualna koincydencja, jeśli poparta podobnym znaczeniem metaforycznym może wskazywać na "intelektualne zapożyczenie". Ale wcale nie musi. To jest jak w tłoku na ulicy. Zderzanie się wcale nie musi oznaczać intencjonalnego uderzania. Dobrą formą jest wzajemna uprzejmość i wyrozumiałość.

[Halmar]

Witka, masz rację. Ale nie podoba mi się ta myśl.


Na temat wiersza się nie wypowiem.
Przepraszam autora za offtop, choć to nie ja zaczęłam.

Dodano -- 22 lip 2017, 14:40 --

@Leszku, po prostu nie czuję się komfortowo w tej sytuacji. Kiedy na plaży zobaczę kobietę w takim samym bikini, więcej go nie zakładam. Dlatego nalegam na usunięcie mojego tekstu albo zmianę tytułu. Sama nie mogę tego uczynić z widomych powodów. Też dla mnie niejasnych.

[4hc]

tak, koniec znanego świata. Halmar, jedyna inspiracja to utwór Armii o tym samym tytule który od lat towarzyszy mi w słuchawkach https://m.youtube.com/watch?v=NZNFL-n2zKM
przepraszam, mało prozy i ogólnie mało czytam po portalach, chętnie spojrzę na Twoje spojrzenie na zagadnienie, jestem ciekaw. ja użyłem aktorów w postaci człowieka i Boga, zorza jako połączenie ich światów

Dodano -- 22 lip 2017, 14:01 --

witko, dzięki za tego rodzaju krytykę, niezmiennie wywołuje u mnie uśmiech, zapraszam częściej

[refluks]

Żądam usunięcia opowiadania Halmar pod tytułem "Zofka".
Ja tu byłem wcześniej z "Zefką".
I tworu alchemika pod tytułem "Upadek".
Ja napisałem później pod tym samym tytułem, ale mój upadek jest lepszy.
I koniecznie zdlilitować wszystkie wpisy admina, w których występuje litera p.
W jego wykonaniu ta litera wypada fatalnie.
Dziękuję za uwagę.