Już wracamy, pełne kosze.
Oczy – nasze horyzonty.
Zdjęłaś z stóp zimne kalosze;
ogień w domu tak się plącze...
Spoczął na twych ustach rano.
Już jesteśmy, pełne kosze.
A my chcemy znów iść na noc,
wrócić na srebrzystej rosie.
Wracam często, tylko cicho.
Może kiedyś mnie usłyszysz?
Wtedy powiem: „zawsze przychodź,
usiądź w cieple naszej ciszy".
Już wracamy, pełne kosze.
Oczy – nasze horyzonty.
Zdejmujemy z siebie rosę;
rozpalamy ogień drżący…
Już wracamy
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Już wracamy
Ta część dzieła bardzo mi się spodobałaGrafoman pisze:Wracam często, tylko cicho.
Może kiedyś mnie usłyszysz?
Wtedy powiem: „zawsze przychodź,
usiądź w cieple naszej ciszy".

Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
Re: Już wracamy
Dobre. Ciepłe.
Świat nie jest wcale zły.
Świat nie jest wcale zły.
-
- Posty: 245
- Rejestracja: 29 mar 2017, 21:24
- Płeć:
Re: Już wracamy
Możliwy jest, możliwy 
