stała w latarni drgających cieniach
zapach wiatru
rzewnie niosła wiolonczela
od niechcenia rzucone grosiki
srebrzystością lśniły na kamieniach
a ona dotykała muzyki
utulić zechciałam
oddać oczom sny
pod dłoni dotknięciem
rozsypała się w pył
srebrem zastukało serce o bruk
2009.11
II wersja
stała w drgających cieniach
latarni
wiolonczela
niosła zapach wiatru
rozrzucone grosiki
lśniły na kamieniach
dotknięcie muzyki
sny niespełnione
zechciałam utulić
oddać oczom
dłoni
pod zbyt zachłannym
dotknięciem
rozsypała się
w pył
serce zastukało srebrne
zapomniana
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
zapomniana
Ostatnio zmieniony 22 mar 2012, 21:35 przez atoja, łącznie zmieniany 2 razy.
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: zapomniana
Dwie pierwsze strofy - niezłe.
Trzecia - do bani. "niespełnione sny", zrymowane z "łzy" - Atojka, ja Cię za to
Czwarta - zawiera dobrą myśl, ale napisana fatalnie.
"zachłannym zbyt/spragnionym tak" - dookoła Wojtek.
A może tak wybrać z trzeciej i czwartej to, co jeszcze da się uratować i zrobić jedną, ale lepszą niż dwie badziewiaste?
"utulić zechciałam
oddać oczom sny
pod dłoni dotknięciem
rozsypała się w pył"
Pointa - może być. Całość trochę kojarzy mi się z niektórymi baśniami Andersena (jeśli chodzi o klimat), które uwielbiam!
Pozdrawiam,

Glo.
Trzecia - do bani. "niespełnione sny", zrymowane z "łzy" - Atojka, ja Cię za to

Czwarta - zawiera dobrą myśl, ale napisana fatalnie.
"zachłannym zbyt/spragnionym tak" - dookoła Wojtek.
A może tak wybrać z trzeciej i czwartej to, co jeszcze da się uratować i zrobić jedną, ale lepszą niż dwie badziewiaste?
"utulić zechciałam
oddać oczom sny
pod dłoni dotknięciem
rozsypała się w pył"
Pointa - może być. Całość trochę kojarzy mi się z niektórymi baśniami Andersena (jeśli chodzi o klimat), które uwielbiam!
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: zapomniana
Glo
tak myślałam
pozdro
tak myślałam

pozdro

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: zapomniana
W tej postaci nie łykam, ale można by nad nim pokombinować,
głównie pod kątem usunięcia inwersji
ja wymyśliłem coś takiego
stała w drgających cieniach
latarni
wiolonczela
niosła zapach wiatru
rozrzucone grosiki
lśniły na kamieniach
dotknięcie muzyki
sny niespełnione
zechciałam utulić
oddać oczom
dłoni
pod zbyt zachłannym
dotknięciem
rozsypała się
w pył
serce zastukało srebrne
Pozdrawiam
głównie pod kątem usunięcia inwersji
ja wymyśliłem coś takiego
stała w drgających cieniach
latarni
wiolonczela
niosła zapach wiatru
rozrzucone grosiki
lśniły na kamieniach
dotknięcie muzyki
sny niespełnione
zechciałam utulić
oddać oczom
dłoni
pod zbyt zachłannym
dotknięciem
rozsypała się
w pył
serce zastukało srebrne
Pozdrawiam
