kiepsko wpisuję się w liryzm
w czasie przeszłym i rzeczywistym
mażę się kiedy marzę
ja - lalka z gatunku satyrycznych
od urodzenia nie do zniesienia
ryczę gdy liryczę
popadając w gatunkową śmieszność
wybieram groteskę
farsę – ot fraszka
co zaszła za skórę
dotknęła DNA
szczątkowe skrzydła - atawizm
żądła - więcej niż dwa
trefnisia w talii - osa
śmiechem użądli gdy łka
w talii - osa
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: w talii - osa
No, talia, że aż się chce objąć
(wzrokiem) i uniknąć żądeł
co działają głównie na dystans;)
(wzrokiem) i uniknąć żądeł
co działają głównie na dystans;)
Re: w talii - osa
Hmmm, Alek, dziwny koment.
Niemniej dzięki za zajrzenie i czytanie
Niemniej dzięki za zajrzenie i czytanie

- Gacek
- Posty: 54
- Rejestracja: 25 kwie 2017, 14:15
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: w talii - osa
Bardzo dobry wiersz, lekko, ironicznie, ciekawa gra słów.
Bardzo mi się podoba
Bardzo mi się podoba

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia