Gdy się zmówimy, nie pozostanie nic innego
jak nastawić zegarki; jednym się śpieszy
inni czekają na swoją miłość
aż zwiędną kwiaty w ręku i ślepy przypadek
wcieli w dziewczynę rozdającą róże.
Nienawidzi ich, czerwone – dziesięć razy na dzień
niebieskie – dwadzieścia
jak fałszywe smugi na niebie, po samolocie
który ostatnim razem zabrał ojca świętego
a ona poroniła Boga.
Chemia tak działa, wsączając się w złote żyłki skały
a gdy pryśnie w oczy – pali.
Niech pan weźmie pod uwagę
czas się zatrzymał i młodość została wdową
tylko po to, żeby drżącymi palcami
rozsupływać łodygi.
Nic nie ukryjemy, śmieją się bezzębne usta
kochanków, wierne przysięgom aż po grób
ukryty w krtani i z ossuarium twarzy
sterczą policzkowe kości.
Są rzeczy, które nigdy nie mogły się zdarzyć
i możemy o nich mówić jedynie z ręką na sercu.
Chemtrails
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: Chemtrails
Czasem zastanawiam się, czy tylko o tym co się nie zdarzyło mogę mówić z ręką na sercu.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Chemtrails
W moim guście,
bardzo na tak
bardzo na tak

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave