In vino... (Altanka, 1)
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
In vino... (Altanka, 1)
(Z altankowych pogaduszek)
wino wino bardzo proszę
już podstawiam swoją szklankę
o zaglądnął do niej groszek
co ozdabia nam altankę
wznieśmy toast moje panie
za lipcowy urok lata
za wieczorne czarowanie
i spróbujmy słowa splatać
najpierw w wersy później w strofy
niech się snuje baśń lipcowa
wena już nie będzie psocić
bo ze wstydu głowę chowa
w gęstych liściach winorośli
no i dobrze tej niewdzięcznej
nikt do stołu jej nie prosi
same się składają wiersze
wino wino bardzo proszę
już podstawiam swoją szklankę
o zaglądnął do niej groszek
co ozdabia nam altankę
wznieśmy toast moje panie
za lipcowy urok lata
za wieczorne czarowanie
i spróbujmy słowa splatać
najpierw w wersy później w strofy
niech się snuje baśń lipcowa
wena już nie będzie psocić
bo ze wstydu głowę chowa
w gęstych liściach winorośli
no i dobrze tej niewdzięcznej
nikt do stołu jej nie prosi
same się składają wiersze
Ostatnio zmieniony 06 sie 2017, 15:16 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 117
- Rejestracja: 04 lip 2017, 21:49
Re: In vino...
a baśń lipcowa wciąż jeszcze się snuje...
pięknie
pięknie

- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: In vino...
Dobre wino , dobre jest a smakowane w dobrym miejscu jest jeszcze lepsze .
Skosztowałem z radością.
Ukłony L.G.
Skosztowałem z radością.
Ukłony L.G.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
Re: In vino...
Primitivo, ewentualnie Zin.
...ja rozumiem, do tego utworu pasują jak pięść do nosa, jednak faceci mają z winem podobnie jak z kobietami: ważne są preferencje i impresja chwili. Wahałem się, czy mecz Legii oglądać do piwa, czy do wina, ale Twój wiersz rozwiał wątpliwości.
Dziękuję.
...ja rozumiem, do tego utworu pasują jak pięść do nosa, jednak faceci mają z winem podobnie jak z kobietami: ważne są preferencje i impresja chwili. Wahałem się, czy mecz Legii oglądać do piwa, czy do wina, ale Twój wiersz rozwiał wątpliwości.
Dziękuję.
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: In vino...
Ulme, Leo, Szczepanie,
dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa.
Pozdrawiam
dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa.
Pozdrawiam

- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: In vino...
Przyjemnie na tej altance 

- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: In vino...
Bardzo, Eluniu.
Pozdrawiam i odwzajemniam
Pozdrawiam i odwzajemniam

- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: In vino...
Zgrabnie Liliano
Polecam: winogron, malinę i czarną porzeczkę. Ta mieszanka daje wspaniałe wino, tylko winogron czeka w zamrażarce do lata. To wino leczy dolegliwości krtani


Polecam: winogron, malinę i czarną porzeczkę. Ta mieszanka daje wspaniałe wino, tylko winogron czeka w zamrażarce do lata. To wino leczy dolegliwości krtani




- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: In vino...
Dzięki, Ed, może spróbuję.EdwardSkwarcan pisze:Polecam: winogron, malinę i czarną porzeczkę.
