Δίκη

[Stella]

nie każ mi przestać
biec nocami na skraju
plaż Pierii
szukać śladów stóp
wdeptanych w kwarc

białe kamienie
ułożone w serce
zalane słonym przypływem
o zmierzchu
wpatrzone w latarenki
na rybackich łodziach

czyste
przebrzmiałe intencje
skręcone w więzy
i smak brzoskwiń spomiędzy twoich palców
mieszają mi zmysły

próbuję tylko odzyskać wydarte
sprawiedliwości za-dość

ale masyw Olimpu

wali mi się na głowę

[tabakiera]

Troszkę patetycznie, ale ciekawie i z pomysłem.
Troszkę "w" się uzbierało:
szukać śladów stóp
wdeptanych w kwarc

białe kamienie
ułożone w serce

Te kamienie ułożone w serce zbyt sentymentalne i łzawe jak na mój gust - ale kwestia stylu.

[alchemik]

Pięknie patetycznie.Pasuje do stylizacji.Ja nie jestem olimpijczykiem. Potykam się czasem, jak Hefajstos oblubieniec Afrodyty.A te "w" mi pasują.Nie musisz próbować. Bądź sobą.

[Stella]

Dzięki. Nie mogłam Cię zawieść tabakiero. Nie udało mi się tylko popełnić groteski, za słabo się starałam. Następnym razem

"w" muszą zostać, jak są, bo nie mam pomysłu na ominięcie.

Dzięki, Jerzy.

[tabakiera]

Po takich komentarzach odautorskich odechciewa się pisać cokolwiek, poza:


Masz i się ciesz, a ja obiecuję omijać z daleka.

[tetu]

Zawsze można próbować, tylko dobrze wcześniej ocenić swoje możliwości (fizyczne i psychiczne) a także rozważyć argumenty za i przeciw, bo znając życie
jak zwykle pojawi się wiele wątpliwości.

próbuję tylko odzyskać wydarte
sprawiedliwości za-dość

Podmiot liryczny mierzy się z czymś bardzo dla niego ważnym za wszelką cenę próbuje odnaleźć spokój, wyjaśnienie, ale kiedy Olimp spada na łeb robi się niebezpiecznie i ponad siły.
Czasem lepiej nie wiedzieć, nie doszukiwać się.
Intrygujące są tutaj białe kamienie, które ułożone w serce czytam jak czystość, nieskazitelność, może nawet jakąś świętość, zalane słonym przypływem, słonym jak łzy. Można tu wyczytać sporo bólu. Ślady wdeptane w kwarc, kryształ górski mający działanie neutralizujące, sól ziemi.
Ciekawy i obrazowy wiersz, który moim zdaniem ma podwójne dno. Odbieram także jako cel podróży. Poszukiwania utraconego.
Pewnie to moja nadinterpretacja wiersza, ale sporo tu znalazłam dla siebie, pozdrawiam Stell.

[Stella]

Bardzo dziękuję, Tetuś. Właściwie z tym sercem to była ciekawa historia, zupełnie nie związana z adresatem wiersza

Podmiot liryczny mierzy się z czymś bardzo dla niego ważnym za wszelką cenę próbuje odnaleźć spokój, wyjaśnienie, ale kiedy Olimp spada na łeb robi się niebezpiecznie i ponad siły.

tak właśnie

Odbieram także jako cel podróży. Poszukiwania utraconego.

masz nosa;)
Pozdrawiam serdecznie

[Nula.Mychaan]

Stella znalazłam i ja coś dla siebie. Podoba mi się ta obrazowość i te ślady w kwarcu i sok brzoskwiń.
Czuję ból i tęsknotę za czymś lub kimś utraconym.
Ładny

[Stella]

Dziękuję Nulko. Tak własnie jest.